Do groźnego pożaru doszło dziś w Czerwionce-Leszczynach w powiecie rybnickim na Śląsku. Ogień objął halę magazynową przy ul. Przyjaźni w Czuchowie, w której przechowywano duże ilości materiałów gumowych i tekstylnych. Jak informuje reporterka RMF FM Anna Kropaczek, sytuacja jest już opanowana. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Według informacji przekazanych przez Komendę Miejską Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku, do walki z żywiołem zaangażowano liczne jednostki straży pożarnej - zarówno zawodowej, jak i ochotniczej. Na miejsce zadysponowano także samolot gaśniczy. 

Znad hali unosiły się gęste, czarne kłęby dymu, które widoczne były z wielu kilometrów. Mieszkańcy informowali w mediach społecznościowych, że gryzący zapach czuć było nawet w sąsiednich dzielnicach. Służby apelowały do mieszkańców, by nie wychodzili z domów i szczelnie zamknęli okna.

Dym był gęsty i bardzo gryzący z uwagi na to, że paliły się materiały gumowe i tekstylne.

Przyczyny pojawienia się ognia nie są na razie znane. Służby będą wyjaśniać okoliczności zdarzenia.

Opracowanie: