Kilka minut po północy strażacy zostali wezwani do pożaru samochodu elektrycznego w miejscowości Zaleśna (woj. wielkopolskie). Pojazd był w całości objęty ogniem jeszcze przed przybyciem pierwszych zastępów straży pożarnej.
Jak przekazał lokalnym mediom asp. Jakub Pietrzak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu, działania strażaków polegały na podaniu prądów wody w celu ugaszenia pojazdu. Po opanowaniu ognia ratownicy skoncentrowali się na chłodzeniu akumulatorów, aby zapobiec ponownemu zapłonowi. Po stwierdzeniu, że temperatura ognia nie wzrasta, działania zostały zakończone - poinformował rzecznik.
W akcji gaśniczej brały udział trzy zastępy straży pożarnej:
- OSP Aleksandria (MAN GBA-Rt 2.5/20),
- OSP Brzeziny (Scania GCBA-Rt 5/32),
- JRG 2 Kalisz (MAN GCBA-Rt 5/32).
Na miejscu obecna była również policja. Strażacy z OSP Aleksandria, którzy zostali wezwani do zdarzenia o godzinie 00:08, relacjonują, że po przybyciu na miejsce zastali pojazd całkowicie objęty płomieniami. Ich głównym zadaniem było zbudowanie magistrali wodnej, co miało kluczowe znaczenie w kontekście dużego zapotrzebowania na wodę - zarówno do gaszenia ognia, jak i do długotrwałego chłodzenia nagrzanych baterii.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Przyczyny pożaru będą wyjaśniane przez policję.