Politechnika Lubelska, Miasto Lublin i Fundacja Lotniczy Lublin chcą wspólnie doprowadzić do zbudowania repliki wyjątkowego samolotu: Lublin R-XIII. I to takiej, która wzniesie się w przestworza.
Właśnie podpisano list intencyjny w tej sprawie.
Samolot powstał w latach 30. XX wieku w lubelskich zakładach "Plage i Laśkiewicz". Był odpowiedzią na potrzebę posiadania przez armię samolotu działającego na linii frontu i śledzącego ruchy wojsk. W lubelskich zakładach mechanicznych wyprodukowano ponad 270 egzemplarzy tej maszyny dla wojska i lotnictwa cywilnego, bo samolot okazał się wielofunkcyjny.
Lublin to jedyny samolot, w historii dwudziestolecia międzywojennego i polskiego przemysłu lotniczego, który nazywał się tak jak miasto.
To wyjątkowa inicjatywa dla dziedzictwa naszego miasta. Do pięknej historii lotniczego Lublina odwołujemy się już od dawna - mówi Krzysztof Żuk, prezydent Miasta Lublina. Fabryka Plagego-Laśkiewicza była fenomen dwudziestolecia międzywojennego. Warto nawiązywać do tego, co było dobre i z czego możemy być dumni.
Jestem pewny, że inicjatywa jeszcze mocniej zintegruje środowisko naukowe i miasto - podkreśla prof. Konrad Gromaszek, prorektor ds. cyfryzacji i komercjalizacji Politechniki Lubelskiej.
Wiodącą rolę w projekcie odgrywać będzie Wydział Mechaniczny Politechniki Lubelskiej, gdzie powstanie cyfrowy model samolotu i jego dokumentacja techniczna.
Nie będzie to łatwe zadanie, bo do dziś nie zachowały się żadne dokumenty. Na podstawie dostępnych zdjęć i wymiarów gabarytowych samolotu odtworzymy wszystkie szczegóły i elementy konstrukcyjne samolotu Lublin R-XIII - mówi prof. Hubert Dębski, dziekan Wydziału Mechanicznego PL.
Latająca replika będzie różnić się od przedwojennego samolotu, który miał drewniane skrzydła. Współczesny Lublin R-XIII, który teraz wzbije się w niebo, ma być zbudowany z innego materiału.