26-letni Kamil S. został tymczasowo aresztowany po brutalnej napaści na swojego 73-letniego dziadka. Mężczyzna miał w sobotnią noc zaatakować śpiącego krewnego nożem kuchennym, zadając mu aż dziewięć ciosów w głowę i szyję. Usłyszał zarzuty "usiłowania zabójstwa" i "naruszenia czynności ciała na okres poniżej siedmiu dni".
Sąd zadecydował o areszcie tymczasowym dla Kamila S., któremu prokuratura zarzuciła usiłowanie zabójstwa swojego 73-letniego dziadka.
Pokrzywdzony doznał ran ciętych skroni, potylicy, szyi, ust, karku i języka - przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka. 73-latek z obrażeniami ciała zagrażającymi życiu został przetransportowany do szpitala. Sprawca oddalił się z mieszkania.
Funkcjonariusze zatrzymali go niespełna trzy godziny później, kiedy szedł drogą wojewódzką numer 747 w kierunku miejscowości Kamień.
W chwili zatrzymania był trzeźwy - mówi kom. Sabina Piłat-Kozieł z policji w Opolu Lubelskim.
Zdaniem śledczych Kamil S. działał w bezpośrednim zamiarze pozbawienia życia pokrzywdzonego, ale zamierzonego celu nie osiągnął.
Usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa i naruszenia czynności ciała na okres poniżej siedmiu dni. W poniedziałek sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na trzy miesiące. 26-latkowi grozi nawet dożywocie.