Policja ustala tożsamość i przyczynę śmierci mężczyzny, którego w sobotę strażacy wydobyli z rzeki Bug w województwie lubelskim. Straż graniczna nie wyklucza, że to ciało jednego z migrantów, którzy próbowali dostać się z Białorusi do Polski.

Ludzkie zwłoki w Bugu znalazł w sobotę patrol straży granicznej z Janowa Podlaskiego.

Ciało z rzeki wyłowili strażacy.

Na miejscu pracowali policjanci i prokurator. Mundurowi ustalają tożsamość i wyjaśniają okoliczności śmierci mężczyzny.

Rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej kpt. Dariusz Sienicki nie wyklucza, że to zwłoki jednego z migrantów, którzy dwa tygodnie temu próbowali nielegalnie przekroczyć granicę Białorusi z Polską. Była to grupa około 60 osób. 

Migranci i aktywiści przekazali wtedy SG, że jedna z osób mogła utonąć.

Przez dwie doby razem ze strażą pożarną prowadziliśmy poszukiwania w tamtym rejonie przy wykorzystaniu sonaru, z udziałem płetwonurków i nie ujawniono wówczas żadnych zwłok -powiedział kpt. Sienicki.

Według SG od początku roku ponad 270 osób próbowało nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruską w woj. lubelskim.