Raport Cost of Data Breach 2024 firmy IBM wskazuje, że średni czas potrzebny na zidentyfikowanie i powstrzymanie naruszenia danych to aż 258 dni. Najdłuższy czas reakcji dotyczył kradzieży danych uwierzytelniających, natomiast najszybciej udawało się podjąć skuteczne działania w przypadku nieznanych wcześniej luk typu zero-day. Jak Security Operations Center skraca czas reakcji na incydent? Jak można ograniczyć skutki ataku? Wyjaśniamy.
Security Operations Center to wydzielona jednostka odpowiedzialna za ciągłe monitorowanie, analizę i reagowanie na zagrożenia związane z bezpieczeństwem zasobów IT. Zespół SOC składa się z analityków, inżynierów i menadżerów, którzy pracują w trybie 24/7. Ich zadania obejmują identyfikację i analizę incydentów, koordynację działań naprawczych oraz wdrażanie środków zapobiegawczych.
Centra mogą funkcjonować jako wewnętrzne jednostki organizacyjne lub być outsourcowane do wyspecjalizowanych dostawców usług bezpieczeństwa.
Nie da się w pełni zapobiec wszystkim cyberatakom. Można jednak zminimalizować ich konsekwencje dzięki szybkiej i skutecznej reakcji. Zespoły SOC działają według jasno określonego modelu reagowania, który skraca czas potrzeby na przywrócenie pełnej sprawności operacyjnej.
Reakcja SOC na incydent wygląda zazwyczaj następująco:
- Wykrycie - SOC w czasie rzeczywistym monitoruje dane z systemów, urządzeń sieciowych i aplikacji. Sygnały takie jak nietypowy ruch, nieautoryzowane logowania czy anomalie w zachowaniu użytkowników są natychmiast rejestrowane.
- Analiza i kwalifikacja - wstępnie wykryty incydent jest analizowany pod kątem skali, charakteru oraz potencjalnego wpływu na zasoby organizacji. SOC identyfikuje źródło i sposób działania ataku, a następnie nadaje mu właściwy priorytet.
- Odpowiedź - może obejmować m.in. izolację serwera, zablokowanie dostępu użytkownika lub tymczasowe wyłączenie usługi. Działania te mają zapobiec dalszej eskalacji.
- Neutralizacja i usunięcie skutków - po opanowaniu sytuacji zespół usuwa złośliwe oprogramowanie, likwiduje podatności i przywraca środowisko do poprzedniego stanu.
- Analiza końcowa i raportowanie - na koniec SOC przeprowadza pełną analizę incydentu. Powstaje raport z przebiegu reakcji, a wnioski z ataku służą do doskonalenia procedur i zwiększania odporności na przyszłe zagrożenia.
Badacze z firmy IBM wskazują, że naruszenia, których nie udało się wykryć w ciągu 200 dni, średnio generują koszty w wysokości 5,46 mln dolarów, podczas gdy ogólna średnia dla wszystkich incydentów tego typu to 4,88 mln dolarów.
Cyberzagrożenia nie czekają, aż specjaliści przyjdą do pracy, a administratorzy sieci będą dostępni. Jednym z fundamentów działania SOC jest więc ciągłe, nieprzerwane monitorowanie infrastruktury - 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Dzięki temu każde odchylenie od normy może zostać wychwycone natychmiast po wystąpieniu.
Security Operations Center dysponuje mechanizmami pozwalającymi na szybką identyfikację zagrożeń. Analiza anomalii odbywa się w czasie rzeczywistym i na podstawie danych z wielu źródeł, które są scentralizowane i korelowane. Umożliwia to wykrywanie nawet subtelnych i trudnych do zauważenia wektorów ataku oraz podjęcie działań, zanim cyberprzestępcy wyrządzą poważne szkody.
W procesie identyfikacji istotną rolę odgrywa oprogramowanie SIEM, czyli platforma do zarządzania informacjami i zdarzeniami bezpieczeństwa. Integruje ona dane z różnych elementów infrastruktury, stosuje reguły detekcji, klasyfikuje alerty i umożliwia kompleksową analizę informacji w jednym miejscu.
Analiza to jednak nie wszystko - równie ważna jest szybka, zdecydowana reakcja. Najczęściej odbywa się ona w sposób zautomatyzowany. Powtarzalne zadania, takie jak blokowanie adresów IP czy dezaktywacja kont, są realizowane bez udziału człowieka. Skraca to czas reakcji i pozwala personelowi skupić się na bardziej złożonych incydentach.
SOC nie działa wyłącznie reaktywnie. Jego rola obejmuje również działania prewencyjne. W ramach stałego doskonalenia wdrażane są zmiany w konfiguracji systemów, aktualizacje zabezpieczeń oraz działania podnoszące odporność organizacji. Specjaliści z SOC wykonują też regularne testy penetracyjne, szkolą pracowników i analizują narzędzia używane przez cyberprzestępców.
W cyberbezpieczeństwie czas działa na korzyść atakującego. Każda sekunda, w której osoby odpowiedzialne za obronę zasobów IT nie wiedzą o incydencie, naraża organizację na dodatkowe straty.
Potencjalne konsekwencje ataku to m.in.:
- Naruszenie danych - nieautoryzowany dostęp może skutkować kradzieżą danych klientów i pracowników lub informacji zapewniających przewagę konkurencyjną.
- Zakłócenie ciągłości działania - przerwy w działaniu systemów ERP, CRM czy platform e-commerce przekładają się bezpośrednio na straty finansowe.
- Utrata zaufania - klienci, partnerzy biznesowi i inwestorzy mogą zrezygnować ze współpracy z firmą, w której doszło do poważnego incydentu bezpieczeństwa.
- Odpowiedzialność prawna - brak szybkiej reakcji może skutkować naruszeniem przepisów i nałożeniem na organizację kar.
- Straty finansowe - w wyniku kar, utraty przewagi konkurencyjnej lub przerw w działaniu organizacja może ponieść bezpośrednie straty finansowe i utracić część przychodów.
Im krótszy będzie czas reakcji, tym większą kontrolę nad sytuacją uda się zachować. Dobrze zaprojektowane i zautomatyzowane procesy SOC pozwalają ograniczyć negatywny wpływ incydentów, zanim zdążą one zakłócić działalność firmy.
Chcąc ograniczyć skutki cyberataków w organizacji, warto rozważyć Security Operations Center od Netii. Obejmuje kompleksowy monitoring i obsługę incydentów za pomocą takich narzędzi jak SIEM i SOAR, integrację różnych systemów bezpieczeństwa używanych w organizacji czy testy podatności.
Pomagając w opracowaniu i wdrożeniu polityki bezpieczeństwa, SOC Netii zmniejsza szansę, że organizacja padnie ofiarą ataku w wyniku błędu ludzkiego. Wykwalifikowani specjaliści mogą też przeprowadzać szkolenia z zakresu security awareness, dzięki którym pracownicy są mniej podatni np. na ataki socjotechniczne i pułapki zastawione na nich przez cyberprzestępców.