Przez trzy miesiące kibice Ekstraklasy czekali na start nowego sezonu i w końcu się doczekali. Jak to zwykle bywa w przypadku polskiej ligi, nie zabrakło niespodzianek na inaugurację, a świadkami kolejnych będziemy zapewne w nadchodzących kolejkach. Już teraz legalni bukmacherzy umożliwiają typowanie tego, co wydarzy się w sezonie 2025/26. Korzystając z zakładów długoterminowych, możesz obstawić m.in. mistrza Polski, drużyny, które spadną z Ekstraklasy i wiele więcej.

Raków Częstochowa faworytem bukmacherów

Co ciekawe, to nie broniący tytułu Lech Poznań ani Legia Warszawa są faworytami bukmacherów w walce o mistrzostwo Polski. Jako głównego pretendenta bukmacherzy w Polsce wskazują Raków Częstochowa. "Medaliki" udowodniły już, że po powrocie Marka Papszuna są gotowe walczyć o najwyższe cele. W poprzednim sezonie do samego końca biły się o mistrzostwo kraju, ustępując Lechowi Poznań zaledwie o jeden punkt.

Raków Częstochowa potwierdził dobrą formę w inauguracyjnej kolejce, pokonując GKS Katowice 1:0. Wynik może i skromny, ale "Medaliki" dominowały od pierwszej do ostatniej minuty. Potwierdza to choćby fakt, że "Gieksa" nie oddała ani jednego celnego strzału na bramkę drużyny z Częstochowy.

W środku pola od pierwszej minuty zagrali Oskar Repka i Karol Struski. Nowe nabytki Rakowa Częstochowa, którzy udowodnili swoją wartość i pokazali, że kontuzje innych kluczowych zawodników nie muszą być aż tak dużym problemem dla drużyny Marka Papszuna.

Lech Poznań z nadziejami na obronę mistrzowskiego tytułu

Lech Poznań wywalczył przed rokiem tytuł mistrza Polski. "Kolejorz" przystąpił do nowego sezonu z dużymi ambicjami, które sięgają nie tylko obrony tytułu, ale również awansu do fazy ligowej Ligi Mistrzów. Choć Lech Poznań dokonał solidnych wzmocnień i jak dotąd udało mu się zatrzymać Afonso Sousę, to atmosfera w klubie nie jest najlepsza.

Lechici stracili na dłuższy czas kilku kluczowych zawodników z powodu kontuzji, w tym Aliego Gholizadeha, Patrika Walemarka oraz Rafała Murawskiego. Dodatkowo Lech Poznań przegrał dwa pierwsze mecze sezonu. Najpierw musiał uznać wyższość Legii Warszawa w starciu o Superpuchar Polski, a następnie - również na własnym stadionie przy Bułgarskiej - doznał dotkliwej porażki 1:4 z zaprzyjaźnioną Cracovią, co było sporym zaskoczeniem.

Wszystko to sprawiło, że notowania bukmacherskie spadły i obecnie "Kolejorz" jest wyceniany jako drugi w kolejności zespół do zdobycia mistrzostwa Polski. W Poznaniu liczą jednak na Roberta Gumnego, Pablo Rodrigueza, Mateusza Skrzypczaka oraz Timothy’ego Ouma, którzy zapowiadani są jako istotne wzmocnienia i mają pomóc drużynie wrócić na właściwe tory.

Rewolucja wyjdzie na dobre Legii Warszawa?

Obstawiając Ekstraklasę, warto sprawdzić aktualne promocje bukmacherskie, aby zwiększyć swój kapitał na grę. Kolejnym mocnym kandydatem do mistrzostwa kraju jest Legia Warszawa. Jeszcze do niedawna notowania Legii Warszawa nie stały tak wysoko, jednak obecnie są wyceniane na równi z Lechem Poznań. Duża w tym zasługa zwycięstwa w meczu o Superpuchar Polski, awansu do kolejnej rundy kwalifikacji Ligi Europy, a przede wszystkim wreszcie “uruchomionych" transferów. Dodatkowo Legia przeszła sporą rewolucję w pionie sportowym - trenerem został Edward Iordanescu, dyrektorem sportowym Michał Żewłakow, a dyrektorem do spraw operacji piłkarskich Fredi Bobic.

Dodatkowo wygląda na to, że Edward Iordanescu wreszcie realnie wzmocnił swój zespół. Przy Łazienkowskiej pojawili się m.in. wielokrotny reprezentant Polski Arkadiusz Reca oraz klasowi napastnicy Migouel Alfarela i Mileta Rajović, którzy mają potencjał, by stać się gwiazdami Ekstraklasy.

Z uwagi na to, że Legia Warszawa jako pierwsza z polskich drużyn rozpoczęła eliminacje do europejskich pucharów, nie rozegrała jeszcze meczu ligowego. Pierwszy ligowy sprawdzian już 27 lipca w Kielcach, gdzie Legia będzie zdecydowanym faworytem w starciu z miejscową Koroną.

Widzew Łódź czarnym koniem Ekstraklasy?

Zastanawiasz się, kto może zaskoczyć w tym sezonie Ekstraklasy? Bukmacherzy wskazują na Widzew Łódź. Na początku kwietnia większościowym udziałowcem klubu został Robert Dobrzycki (CEO firmy Panattoni). Wraz z nowym właścicielem pojawiły się też środki finansowe, które pozwoliły Widzewowi na dokonanie kilku ciekawych transferów.

Do klubu trafili m.in. Samuel Akere z Botewu Płowdiw, Mariusz Fornalczyk z Korony Kielce, Lindon Selahi, który w zeszłym sezonie zdobył mistrzostwo i krajowy puchar z Rijeką oraz Ricardo Visus, a więc podstawowy obrońca zdegradowanego z Eredivisie Almere City. Te transfery sprawiają, że Widzew Łódź może włączyć się do walki o czołowe lokaty, a kto wie, czy nie także o mistrzostwo kraju.

Potwierdziła to już pierwsza kolejka, w której łodzianie pokonali 1:0 Zagłębie Lubin. Obecnie Widzew wymieniany jest jako czwarty w kolejności zespół do zdobycia mistrzostwa Polski. Co ciekawe, według bukmacherów ich szanse są wyższe niż Jagiellonii Białystok czy Pogoni Szczecin.

Lechia Gdańsk i beniaminkowie z najmniejszymi szansami na utrzymanie

Nowy sezon Ekstraklasy to nie tylko walka o mistrzostwo kraju, ale dla części drużyn również bój o utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Co ciekawe, w zeszłym sezonie, kiedy z ligi spadły Puszcza Niepołomice, Śląsk Wrocław i Stal Mielec, wszyscy beniaminkowie zdołali się utrzymać.

Czy podobny scenariusz jest możliwy także w tym roku? Zdaniem bukmacherów powtórzenie tego wyczynu będzie bardzo trudne. Głównym kandydatem do spadku wydaje się być Lechia Gdańsk, która rozpoczęła sezon z pięcioma ujemnymi punktami na skutek decyzji Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Niewielkie szanse na utrzymanie daje się również trzem tegorocznym beniaminkom, a więc Wiśle Płock, Bruk-Bet Termalice Nieciecza oraz Arce Gdynia. Co jednak ciekawe, Termalika na inaugurację sezonu rozgromiła Jagiellonię Białystok aż 4:0. Jednak, zdaniem bukmacherów, jedna jaskółka wiosny nie czyni, a szanse "Słoni" na utrzymanie nadal nie są wysokie.