Kopalnia Soli w Wieliczce świętuje kolejny sukces. Od początku roku do zabytkowych podziemi zawitało już milion gości, a liczba odwiedzających rośnie szybciej niż w ubiegłym roku. Wśród turystów dominują cudzoziemcy.
Milionowi turyści przekroczyli próg kopalni w środę. To goście z Malborka - pani Justyna i pan Marcin oraz ich dzieci. Kupiliśmy na dzisiaj bilet rodzinny, były to ostatnie miejsca (...). Tak że to super niespodzianka dla nas - powiedzieli goście z północy. Rodzina przyjechała na dwutygodniowy urlop do Zakopanego, ale nie wyobrażała sobie, aby przy okazji nie odwiedzić Wieliczki.
Milionowy turysta w kopalni pod Krakowem każdego roku jest witany z honorami. Są fanfary, błyski fleszy, upominki.
Jak poinformował członek zarządu spółki Kopalnia Soli "Wieliczka", Mariusz Kot, milionowy turysta pojawił się w tym roku ponad dwa tygodnie wcześniej niż w ubiegłym roku oraz dwa dni szybciej niż w rekordowym 2019 roku, kiedy kopalnię odwiedziło ponad 1,8 mln osób. Dla porównania, w 2005 roku pierwszy milionowy gość pojawił się dopiero w grudniu.
Od stycznia do końca czerwca 2025 roku kopalnię odwiedziło o 14 procent więcej osób niż w analogicznym okresie 2024 roku. "Wysoka frekwencja bardzo cieszy, oznacza bowiem, że dobrze wywiązujemy się z naszego zadania: bezpiecznie i komfortowo udostępniamy zabytek, realizując tym samym zobowiązania zapisane w Konwencji UNESCO. Górnicze dziedzictwo Wieliczki to blisko 800 lat nieprzerwanej historii" - podkreślił Mariusz Kot.
Wśród tegorocznych odwiedzających aż 70 procent stanowią cudzoziemcy. Najwięcej, bo ponad 86 procent zagranicznych gości, przyjechało z krajów europejskich. Ponad 12 procent to turyści z Ameryki Północnej i Azji. Najliczniejszą grupę od lat stanowią Brytyjczycy, ale nie brakuje także Włochów, Francuzów, Hiszpanów, Amerykanów, Niemców, Czechów, Litwinów, Greków i Słowaków.
Z danych kopalni wynika, że ponad 98 procent turystów docenia pracę przewodników, a 96 procent chwali organizację zwiedzania oraz ofertę handlową i gastronomiczną. Szczególnym zainteresowaniem cieszy się kaplica św. Kingi - jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc pod ziemią.
Pierwsi udokumentowani zwiedzający pojawili się w wielickich podziemiach już w XV wieku. Kopalnia działa nieprzerwanie od połowy XIII wieku, a zorganizowany ruch turystyczny trwa tam od końca XVIII wieku. W 1978 roku kopalnia została wpisana na pierwszą Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO.