Ponad 11-kilogramowego guza macicy usunęli lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Skala i trudność operacji pokazują, jak groźne mogą być zaniedbane choroby ginekologiczne. Specjaliści apelują do kobiet o regularne badania profilaktyczne, które mogą uratować życie.
W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach przeprowadzono wyjątkowo trudną operację usunięcia guza macicy o wadze przekraczającej 11 kilogramów. Zabieg był konieczny nie tylko ze względu na rozmiar zmiany, ale również powikłania, jakie wywołała - w tym monstrualną przepuklinę pępkową. Operacja trwała około dwóch godzin i wymagała współpracy zespołu ginekologów-położników oraz chirurgów ogólnych.
Jak podkreślają lekarze, guz narastał przez wiele lat, stopniowo powiększając się i prowadząc do poważnych zaburzeń anatomicznych oraz ryzyka uszkodzenia naczyń krwionośnych.
- wyjaśnia dr n. med. Grzegorz Świercz, kierownik kliniki położnictwa i ginekologii.
Mimo ogromnej skali zabiegu operacja zakończyła się pełnym sukcesem. Lekarze nie tylko usunęli guz, ale także zoperowali rozległą przepuklinę. Dzięki profesjonalizmowi zespołu pacjentka szybko wraca do zdrowia i już następnego dnia po zabiegu mogła opuścić szpital.
To jeden z najtrudniejszych przypadków, z jakimi mieliśmy do czynienia w ostatnich latach - przyznaje dr Grzegorz Świercz. Dla porównania - pięć lat temu w tej samej klinice usunięto jeszcze większy, bo 25-kilogramowy guz, jednak tamta operacja była technicznie prostsza. Tym razem guz spowodował znaczne przesunięcia narządów i zaburzenia krążenia, co znacząco utrudniło zabieg.
Lekarze alarmują, że podobnych przypadków jest coraz więcej. Coraz częściej pacjentki trafiają do szpitala z zaawansowanymi guzami i nowotworami w bardzo późnym stadium. Kobiety po okresie rozrodczym często przestają się badać, uważając, że skoro nie planują już dzieci, nie muszą odwiedzać ginekologa. To ogromny błąd - ostrzega dr Świercz.
Specjaliści przypominają, że system opieki zdrowotnej oferuje refundowaną cytologię raz na trzy lata, a w grupach podwyższonego ryzyka - nawet co roku. Niestety, środki przeznaczone na profilaktykę nie są w pełni wykorzystywane, ponieważ zbyt mało kobiet zgłasza się na badania.
Niepokojące jest również to, że choroby ginekologiczne dotykają coraz młodsze pacjentki. W tym roku w kieleckiej klinice leczono między innymi 13-letnią dziewczynkę z rakiem jajnika oraz trzy kobiety przed 40. rokiem życia z rakiem endometrium - nowotworem typowym dla wieku pomenopauzalnego. Lekarze wskazują na zmieniającą się biologię chorób, na którą wpływ mają czynniki środowiskowe, styl życia, jakość żywności oraz obecność hormonów i zanieczyszczeń.
Wzrasta liczba nawrotów, a chorują coraz młodsze kobiety. Dlatego badania profilaktyczne są absolutnie konieczne - podkreślają specjaliści.
Lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach apelują do wszystkich kobiet, niezależnie od wieku i występowania objawów, o regularne wizyty u ginekologa. Proste badanie może uratować życie i zapobiec poważnym powikłaniom zdrowotnym. Proste badanie może uratować życie - podsumowuje dr Grzegorz Świercz.