Objawy kinetozy, często spotykanej zwłaszcza wśród dzieci, spowodowane są brakiem zgodności bodźców zewnętrznych oraz błędnika. O chorobie lokomocyjnej opowiada lek. Sylwia Kuźniarz-Rymarz.
Chorobą lokomocyjną nazywamy zespół objawów pojawiających się u niektórych osób podczas podróży środkami lokomocji. Dolegliwość często kojarzona z podróżowaniem samochodem, jednak może występować w przypadku różnych środków transportu, takich jak statek, samolot czy autobus. W przypadku części przypadków poszczególne objawy mogą zaniknąć wraz z wiekiem, gdy układ nerwowy dojrzeje.
Z medycznego punktu widzenia można wyjaśnić zależność występującą między środkiem transportu a samym organizmem. Jest to dla niego sytuacja paradoksalna, sprzeczna, ponieważ nasze ciało znajduje się nieruchomo w miejscu (w samochodzie, autobusie itd.), ale jednocześnie poruszamy się wobec układu, w którym się znajdujemy. Za kontrolę położenia ciała, oprócz narządu słuchu i równowagi, odpowiada również wzrok oraz receptory skórne.
Podczas podróży dochodzi do paradoksu, ponieważ siedzimy, ale jednocześnie się poruszamy. Za oknem wszystko się rusza, wzrok nie kontroluje sytuacji. Do mózgu docierają sprzeczne sygnały, których nie jest w stanie przetworzyć i błędnik jest tym samym wprowadzany w błąd.
Pojawiają się dolegliwości, począwszy od ogólnego dyskomfortu, przez nudności, poczucie duszności czy niepokoju, zawroty głowy i ból brzucha, na wymiotach kończąc.
Sposoby radzenia sobie z chorobą lokomocyjną zależą od nasilenia dolegliwości oraz wieku pacjenta. Jeśli objawy nie są duże, niekiedy wystarczą sposoby związane z samym trybem podróży.
Po pierwsze wybór środka lokomocji, w którym czujemy się najlepiej. Po drugie, w przypadku konieczności użycia pojazdu, gdzie poszczególne dolegliwości się uaktywniają, należy wybrać miejsce, gdzie falowania są najmniejsze (daleko od kół autobusu czy bliżej samolotowego skrzydła).
Polecam również zaangażować wzrok w kontrolę otoczenia, nie patrzeć na mijane drzewa i przejeżdżające auta, ale skupić się na horyzoncie i utrzymywać wzrok na nieruchomym punkcie. Gdy objawy pojawiają się regularnie po jakimś czasie, np. po 2 godzinach jazdy, warto robić przerwy co półtorej godziny.
Warto też pamiętać o odpowiedniej diecie. Nie powinno się przejadać przed podróżą, najlepiej zjeść coś małego i lekkiego. Zrezygnować ze słodkich napojów gazowanych (które wzmagają perystaltykę przewodu pokarmowego) na rzecz wody czy herbaty.
Jeśli chodzi o leki, to ich skuteczność bywa różna. Można wspomagać się tabletkami czy herbatą z imbirem, który jest bezpieczny dla dzieci oraz ciężarnych. Działanie popularnych tabletek na chorobę lokomocyjną podobne jest do leków przeciwalergicznych, ma wyciszać i usypiać. Jeśli chodzi o silne leki przeciwwymiotne - dostępne są one jedynie na receptę.