"Lato pod namiotem" – to kolejny temat naszego wakacyjnego cyklu "Porady na lato". Zanocować w namiocie można na przykład w wyznaczonych miejscach w lesie. Jak je odnaleźć, jakie zagrożenia mogą na nas czekać podczas takiego biwakowania i wreszcie z jakimi urokami wiąże się nocowanie na łonie natury?

Uroki nocy w lesie

Nocowanie pod namiotem w lesie to przede wszystkim obcowanie z naturą. Zasypiamy w otoczeniu zieleni, słyszymy na przykład śpiew ptaków i czujemy zapach lasu.

Naprawdę ciężko to opisać - mówi Malwina Sokołowska z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu, która w lesie nocowała niejednokrotnie. Każdy powinien to odczuć na własnej skórze, jeżeli tylko czuje taką potrzebę i wie, że byłby w stanie - dodaje.

Bo nie ma co się oszukiwać - raczej nie będzie to atrakcyjne dla osób, które lubią spędzać wolny czas w luksusowych hotelach. Byłoby im zapewne ciężko odnaleźć się w namiocie rozbitym w lesie.

Jak zanocować legalnie?

W lasach możemy legalnie nocować pod namiotem, jednak nie wszędzie. Jak powiedziała Malwina Sokołowska z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu - w ramach projektu "Zanocuj w lesie", każde nadleśnictwo wyznaczyło obszar do 1500 hektarów, gdzie można spędzić noc np. w namiocie. Gdzie można go rozbić - te informacje znajdziemy na stronach internetowych nadleśnictw.

Jeżeli jesteśmy na tym obszarze, możemy ten namiot rozbić gdziekolwiek. Jeżeli będziemy tamtą noc spędzać samotnie to tak naprawdę nie musi nikt o tym wiedzieć. Ale jeżeli jest to już grupa powyżej 9 osób albo jeśli spędzamy tam powyżej 2, 3 dni to taką obecność należy zgłosić do nadleśnictwa - tłumaczy Sokołowska.

Warto przeczytać też regulamin nadleśnictwa. Dowiemy się z niego między innymi gdzie w lesie możemy używać kuchenek gazowych albo w których miejscach rozpalić ognisko - to szczególnie ważne kiedy mamy duże zagrożenie pożarowe.

Leśny savoir-vivre

Jeśli chcemy nocować w lesie pod namiotem - pamiętajmy o obowiązujących tam zasadach. Parkowanie samochodu w wyznaczonych miejscach czy nie puszczanie psa ze smyczy to tylko niektóre z nich. Jaki jeszcze jest leśny savoir vivre?

Szanujmy mieszkańców lasu i zachowujmy ciszę. Biwakujmy i rozpalajmy ogniska w miejscach tylko i wyłącznie do tego przeznaczonych. Jeżeli zbieramy grzyby, nie niszczmy tego co niejadalne bo to może być przydatne dla przyrody. Kolekcjonujmy wspomnienia, a nie rośliny. Nie zrywajmy ich i nie niszczmy - podkreśla Malwina Sokołowska z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu.

W lesie trzeba też dbać o czystość. Śmieci zabierajmy ze sobą do domu.

Zagrożenia w lesie

Pobyt w lesie wiąże się z różnymi zagrożeniami. Jednym z nich jest burza. Kiedy na nią trafimy przede wszystkim nie szukajmy schronienia pod wysokimi drzewamiNajbezpieczniej będzie jeśli kucniemy na plecaku i zwiniemy się w kłębek - tłumaczy Malwina Sokołowska. Ważne, żeby nie opierać się w tym czasie o drzewo czy skałę i w takiej formie przetrwać ta burzę - zaznacza.

Ważne jest też, żeby oddalić się od rzek czy strumieni. Jeśli mamy możliwość najlepiej schronić się w jakimś budynku, czy samochodzie.

Kolejnym zagrożeniem są dzikie zwierzęta. Jak się zachować, podczas bliskiego spotkania z jeleniem czy dzikiem? Zwierzę może być zaciekawione, może zwabić je zapach jedzenia, które mamy. Często jest tak, że zwierzęta podchodzą do ludzi, ale niesprowokowane nie powinny nas zaatakować. Jeśli spotkamy blisko takie zwierzę, to my powinniśmy się wycofać, bo jesteśmy w lesie gośćmi - tłumaczy Malwina Sokołowska.

A co zrobić jeśli zgubimy się w lesie? Las jest podzielony na sektory. Są to tak zwane oddziały leśne. Każdy z nich jest ponumerowany. Korzystając z aplikacji Bank Danych o Lasach możemy zobaczyć w jakim się znajdujemy. Na skrzyżowaniach dróg w lesie często mamy też kamienne słupki. Mają one swoje numery. Gdy się zgubimy wystarczy kierować się w jednym kierunku a prędzej czy później dotrzemy na bezdrzewny pas albo do drogi którą wyznaczają linie oddziałowe. Powinniśmy podążać wzdłuż tej linii, którą prędzej czy później dojdziemy do miejscowości. Podstawą jest spokój. Możemy też zadzwonić po służby ratunkowe. A jeśli telefon nam padł to zawsze podążajmy w jednym kierunku - radzi Malwina Sokołowska.