Ból głowy, nudności, biegunka, ogólne osłabienie, pragnienie – to tylko niektóre symptomy kaca. Ilu imprezowiczów, tyle patentów i sposobów na unikniecie przykrych konsekwencji picia alkoholu. Mamy dla was kilka sposobów które sprawią, że powrót do rzeczywistości nie będzie tak brutalny.
Wszystkiemu winna jest wątroba. To w niej wytwarzane są enzymy (dehydrogenaza alkoholowa i aldehydowa), które przekształcają alkohol w aldehyd octowy i kwas octowy. Przez to przyspiesza nam ciśnienie, twarz nam czerwienieje, rano boli nas głowa i mamy mdłości. Cały czas nie wynaleziono cudownego lekarstwa na kaca, które zneutralizuje niekorzystną dla naszego organizmu reakcję chemiczną.
Bardzo ważne jest, żeby na imprezę nie iść zmęczonym. Najlepiej dzień wcześniej porządnie się wyspać, lub uciąć sobie drzemkę po południu, kilka godzin przed rozpoczęciem picia alkoholu. Kolejną rzeczą, która powinna nam pomóc jest najedzenie się. Kiedy zjemy tłusty posiłek godzinę przed piciem, to ten tłuszcz stworzy na naszej wątrobie warstwę ochroną i utrudni wchłanianie alkoholu do naszego organizmu.
Jeżeli palisz, warto już rano przestać sięgać po papierosy, albo czynić to rzadziej. Alkohol i papierosy to bardzo złe połączenie, gdyż nikotyna potęguje zatrucie. Można też przyjąć trochę witaminy C, bo po piciu nasz organizm będzie się jej domagał.
Najważniejsza zasada - nie mieszaj. Jeżeli pijesz jeden rodzaj alkoholu, pij go od początku do końca imprezy. Dla naszego zdrowia najmniej szkodliwe są alkohole czyste, bo gatunkowe trunki zawierają więcej metanolu i bardziej nam szkodzą na drugi dzień.
Kolejną ważną sprawą jest tempo picia. Najlepiej jest robić 20, 30-minutowe przerwy między poszczególnymi dawkami trunku. Mniej więcej tyle czasu potrzebuje nasz organizm na przyswojenie jednej porcji.
Dobrym rozwiązaniem jest też przepijanie alkoholu czymś innym. Najlepsza jest woda niegazowana, ale mogą też być inne napoje. Specjaliści odradzają picie napojów gazowanych i sztucznie barwionych. Przed samym snem warto dodatkowo wypić szklankę wody, bo na drugi dzień nasz organizm będzie odwodniony. Jeżeli jest lato, można na czas snu otworzyć okno.
Tuż po przebudzeniu nowy dzień warto zacząć od prysznica. To ożywi nasz umysł, a skóra po oczyszczeniu będzie lepiej oddychać. Trzeba dużo pić - najlepsza ponownie będzie niegazowana woda mineralna. Dobre też będą napoje izotoniczne, sok pomidorowy, kawa i soki owocowe.
Mimo mdłości warto też coś zjeść, najlepiej coś tłustego. Można wypić rosół, albo bulion. Jeżeli jest ładna pogoda - wyjdź na spacer, tlen bardzo dobrze ci zrobi. Trzeba też pamiętać, żeby unikać leków, bo żołądek zmęczony po naszych szaleństwach może niekontrolowanie zareagować.
Jeżeli jest bardzo źle - można spróbować sięgnąć po "klina". Mała dawka alkoholu ułatwi powrót naszego organizmu do równowagi. Z tym jednak trzeba uważać - zbyt dużo alkoholu znowu spowoduje kaca.