O nieoczywistych zagrożeniach, które są wokół nas, będziemy mówić w tym tygodniu w cyklu "Twoje Zdrowie w Faktach RMF FM". Chcemy porozmawiać z Wami o niebezpieczeństwach, na które na co dzień warto uważać.
Specjaliści podkreślają, że wiele zagrożeń jest bardzo blisko nas, na przykład w domu, zwłaszcza, jeśli mieszka tam osoba starsza! Senior może po prostu poślizgnąć się na podłodze. Na ten problem uwagę zwraca geriatra doktor Janina Kokoszka-Paszkot z Polskiego Towarzystwa Gerontologicznego. Ważne jest to, żebyśmy spojrzeli na powierzchnię w naszych domach i mieszkaniach. Ograniczajmy pastowanie podłóg. Wypastowane podłogi, bardzo eleganckie dywaniki, które mogą mieć zagięte rogi - właśnie to może stanowić niebezpieczeństwo dla seniora. Warto pamiętać o punktach podporowych dla seniorów, dzięki którym można się asekurować. Meble mogą być podporą. Ważne jest też odpowiednie oświetlenie. Lampka nocna czy oświetlenie podłogowe mogą być pomocne. Chodzi o to, żeby nie chodzić na pamięć po domu, w ciemności, w nocy, gdy musi iść do toalety - dodaje w rozmowie z RMF FM doktor Kokoszka-Paszkot.
Kolejnym zagrożeniem jest brak odpowiedniego zabezpieczania w czasie jazdy rowerem czy hulajnogą. Mamy bardzo dużo przypadków pacjentów z poważnymi urazami czaszkowo-mózgowymi, którzy jechali z duża prędkością rowerem czy hulajnogą. To są przykłady motocyklistów. Jadąc hulajnogą po chodniku, można nabawić się urazów, które zakwalifikują nas nawet na OIOM - ostrzega doktor Radosław Rzepka - ordynator Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Szpitalu Czerniakowskim w Warszawie. Zalecamy używanie ochraniaczy i kasków. Tego typu problemy to teraz częsta przyczyna tego, że pacjenci trafiają na SOR - dodaje doktor Rzepka.
Doktor Radosław Rzepka zwraca też uwagę, że coraz częściej na szpitalny SOR trafiają pacjenci oparzeni z powodu niepoprawnego używania biokominka. Ostatnio modne są biopaliwa i kominki na biopaliwa. Nieostrożność przy napełnianiu tych biokominków, może skutkować poważnymi oparzeniami. Odsyłaliśmy takich pacjentów do centrów leczenia oparzeń, mieli bardzo rozległe oparzenia. Ilość paliwa, którego używamy w biokominku, może być groźna, jeśli dojdzie do nagłego zapłonu i dojdzie do wybuchu. Takie oparzenia to efekt ostatniej mody - opisuje ordynator SOR-u w Szpitalu Czerniakowskim w Warszawie. Specjaliści komentują, że nie tylko kuchnia, jak często wydaje się intuicyjnie, w naszym domu jest najbardziej niebezpiecznym miejscem, gdzie najłatwiej może dojść do wypadku. Oparzenia bezpośrednim ogniem w domu, w kuchni są coraz rzadsze, coraz więcej osób gotuje na płytach indukcyjnych - dodaje dr Rzepka.
Do nieszczęść dochodzi z nieuwagi człowieka i rutyny w podejściu do wykonywania codziennych czynności. Pamiętam historię wypadku, do którego doszło, gdy pacjent prowadził kosiarkę rotacyjną i posadził na błotniku traktora wnuczka. A coś takiego się zdarzyło. Wielu wypadków komunikacyjnych, które mają miejsce w domach (...) wydaje się, że można było ich uniknąć. Dochodzi do upadków z wysokości, do wypadków komunikacyjnych, nas gubi pęd, w którym żyjemy, chaos, hałas i pęd w pracy. To wszystko powoduje uśpienie naszej czujności - zaznacza w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Michałem Dobrołowiczem były dyrektor Lotniczego Pogotowia Ratunkowego prof. Robert Gałązkowski.