Pierwsza zagraniczna podróż Karola Nawrockiego do Stanów Zjednoczonych może mieć walor jedynie symboliczny i nie należy spodziewać się po niej spektakularnych ustaleń. "Prezydent elekt wciąż wierzy, że Stany będą gwarantem naszego bezpieczeństwa narodowego" - uważa w rozmowie z RMF FM prof. Andrzej Zybała, politolog ze Szkoły Głównej Handlowej.

Donald Trump zaprosił Karola Nawrockiego do Białego Domu tuż po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów w Polsce. Konkretna data spotkania jednak nie została jeszcze ustalona. Pewne jest za to, że nowy prezydent poleci do USA w drugiej połowie września na Ogólne Zgromadzenie ONZ w Nowym Jorku. 

Dziennikarz RMF FM Jakub Rybski dowiedział się, że współpracownicy prezydenta elekta pracują nad możliwym spotkaniem z Donaldem Trumpem podczas tej wizyty. Miałby być to "plan B" na wypadek, gdyby nie udało się szybko zrealizować zapowiedzi z kampanii wyborczej, że pierwszą wizytę zagraniczną jako nowy prezydent odbędzie w Waszyngtonie.

Ta również ma być jednak przygotowywana, ale na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie miałaby się odbyć. Wszystko zależy od administracji Donalda Trumpa.

Prezydent Trump zaprosił Karola Nawrockiego do USA, to zaproszenie padło z ust prezydenta Trumpa tuż po ogłoszeniu wyników wyborów, gdy odbyła się rozmowa telefoniczna pomiędzy prezydentem Stanów Zjednoczonych a prezydentem elektem - zaznacza rzecznik kancelarii Karola Nawrockiego. Otoczenie nowego prezydenta robi wszystko, aby to spotkanie odbyło się jeszcze w tym roku.

Ekspert: Nawrocki wierzy, że USA będą gwarantem naszego bezpieczeństwa narodowego

Zdaniem eksperta podróż do USA pokaże kierunek nowej prezydentury Nawrockiego.

On może stworzyć pewien klimat, w ramach którego Stany Zjednoczone mogą dla nas robić rzeczy, które są istotne z punktu widzenia interesu narodowego - pokazać Stany jako takiego żelaznego gwaranta naszego bezpieczeństwa narodowego - mówił prof. Andrzej Zybała w rozmowie z reporterem RMF FM Michałem Krasoniem.

Wizyta będzie miała duży walor kurtuazyjny. Prezydent elekt wciąż wierzy, że Stany Zjednoczone będą gwarantem naszego bezpieczeństwa narodowego - powiedział Zybała.



Opracowanie: