"Nie ma zgody Komendanta Głównego Policji gen. Marka Boronia, by wykonywany przez nas zawód był okolicznością obciążającą w postępowaniu karnym" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych. Komendant chce także informacji o liczbie nieuzasadnionych przypadków zatrzymań policjantów.
Oświadczenie KGP to reakcja na zatrzymanie czterech policjantów - Tomasza C., Wojciecha N., Patryka M. i Artura S. Zostali oni doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, gdzie usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień przy obezwładnianiu sprawcy głośnego zabójstwa na plebanii sprzed sześciu lat. Sprawę opisał Onet, podając, że policjantów zatrzymano 16 lipca. Do sytuacji odniósł się w sobotę wieczorem gen. insp. Marek Boroń.
Jak czytamy we wpisie, Boroń "polecił Komendantowi Biura Spraw Wewnętrznych Policji przygotować informację o liczbie przypadków zatrzymania policjantów na polecenie prokuratury i doprowadzenia na czynności procesowe w sytuacji, gdy taka decyzja nie była spowodowana rzeczywistą koniecznością zadbania o prawidłowy tok postępowania (np. znaczny upływ czasu od zdarzenia, czy zatrzymanie do niealimentacji)".
We wpisie dodano, że postępowanie "ma związek z wydarzeniem sprzed kilku dni, gdy funkcjonariusze Policji zostali decyzją prokuratora zatrzymani i doprowadzeni na czynności, choć od zdarzenia, którego dotyczy śledztwo, minęło sześć lat".
"Prokurator nadzorujący postępowanie nie zgodził się na wezwanie policjantów" - podkreśla KGP.