Sławomir Mentzen mocno odpowiedział na postulaty Jarosława Kaczyńskiego, który przedstawił w piątek "Deklarację polską". "W stosownym czasie to my przedstawimy potencjalnym partnerom nasze warunki" - ripostował lider Konfederacji.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński wraz z rzecznikiem partii Rafałem Bochenkiem przedstawili w piątek dokument pt. "Deklaracja polska", który zawiera 10 postulatów PiS dotyczących polityki gospodarczej, zagranicznej czy społecznej. 

Zdaniem Kaczyńskiego, należy wyjaśnić wszystkie "podziały, które siedzą w tej chwili w Polsce". Z tego powodu - mówił - PiS przestawia deklarację, która jest także "propozycją skierowaną przede wszystkim do Konfederacji, ale także później do innych ugrupowań społecznych czy mniejszych ugrupowań politycznych, by to po prostu podpisały".

Mentzen: Nie będzie socjalistycznych bzdur

Na propozycję Kaczyńskiego szybko i stanowczo odpowiedział jeden z liderów Konfederacji. 

"Przedstawiając Deklarację polską, Jarosław Kaczyński nie zauważył, że sytuacja polityczna się zmieniła. To PiS potrzebuje Konfederacji, a nie Konfederacja PiS-u" - napisał na platformie X Sławomir Mentzen.

"W stosownym czasie to my przedstawimy potencjalnym partnerom nasze warunki, w których na pewno nie będzie żadnych socjalistycznych bzdur, w rodzaju: mieszkanie prawem, nie towarem" - dodał Mentzen.

Szefowie klubu Konfederacji odpowiadają

Szef klubu Konfederacji Grzegorz Płaczek także odniósł się do ostatniego punktu deklaracji PiS zatytułowanego "mieszkanie prawem, nie towarem", mówiąc, że przyjmuje ten postulat z wielkim zaskoczeniem.

To hasło, które do tej pory padało raczej z ust skrajnej, komunistycznej lewicy. Państwowe budownictwo mieszkań, to prosta droga do powiększenia gigantycznej dziury budżetowej. Trzeba uwolnić rynek i ułatwić obywatelom i firmom budowę mieszkań, bowiem oddanie tego obszaru w ręce państwa skończy się tym, że mieszkania będą budowane drogo, długo i nieefektywnie - ocenił Płaczek.

Wiceszef klubu Konfederacji Michał Wawer powiedział, że klub "zgadza się ze wszystkim albo prawie wszystkim" punktami deklaracji PiS. Jednocześnie zaznaczył, że jest zdumiony hipokryzją Kaczyńskiego, który jego zdaniem, przez długie lata prowadził politykę masowej imigracji i uległości wobec Unii Europejskiej, a teraz chce rozliczać innych z postawy antyimigranckiej i antyunijnej.