Sejm ma poważny problem z wnioskiem o uchylenie immunitetu poselskiego Antoniego Macierewicza. Według prawników skierowany przez prokuratora generalnego Adama Bodnara wniosek nie może być rozpatrzony nawet przez powołaną do tego sejmową komisję. Dziennikarz RMF FM rozmawiał z jej szefem, Jarosławem Urbaniakiem. Co uniemożliwia decyzję ws. immunitetu byłego szefa MON?

Wniosek o uchylenie immunitetu posłowi PiS Antoniemu Macierewiczowi i wyrażenie przez Sejm zgody na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej przekazał w piątek prokurator generalny Adam Bodnar do marszałka Sejmu Szymona Hołowni.

Prokurator zamierza postawić byłemu ministrowi obrony narodowej w rządzie PiS zarzut polegający na tym, że "będąc funkcjonariuszem publicznym – Przewodniczącym Podkomisji do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego oraz członkiem Komisji Badań Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, ujawnił informacje niejawne o klauzuli 'Ściśle tajne', 'Tajne', 'Poufne' i 'Zastrzeżone' (...)".

Teraz okazuje się, że Sejm ma poważny problem z wnioskiem o uchylenie immunitetu poselskiego Antoniego Macierewicza

Macierewicz bezkarny przez klauzulę "Ściśle tajne"?

Rzecz rozbija się o nałożoną na dokument najwyższą z możliwych klauzulę niejawności "Ściśle tajne" - wyjaśnił szef komisji sejmowej w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Tomaszem Skorym.

Nie ma takiej możliwości, żeby z materiałami zapoznali się członkowie komisji regulaminowej, albowiem nie posiadają dostępu do informacji ściśle tajnych - dodał.

Taki dostęp ma tylko kilkunastu z 460 posłów, zatem sprawa jest nie do rozwiązania. Prawnicy zauważyli, że jest oklauzulowana najwyżej jak można, w związku z tym nie ma możliwości rozpatrywania tego i przez komisję, i przez Sejm. 

Wygląda więc na to, że Antoniemu Macierewiczowi nic nie grozi, bo Adam Bodnar przysłał Sejmowi wniosek, który nie nadaje się do rozpatrzenia.

Opracowanie: