O zniesienie obowiązkowych od dwóch lat skierowań do dermatologa oraz stworzenie szpitalnych oddziałów jednego dnia dla chorych na łuszczycę proszą Ministerstwo Zdrowia organizacje pacjentów zmagających się z tą genetyczną i nieuleczalną chorobą oraz lekarze. Na łuszczycę choruje prawie milion Polaków. Dziś ich Światowy Dzień.

Pacjenci proponują między innymi zlikwidowanie skierowań do dermatologów. Z danych NFZ wynika, że wprowadzenie skierowań zmniejszyło kolejki do dermatologów. Chorzy zgłaszają, że chcieliby mieć dostęp do dermatologa przynajmniej raz na dwa tygodnie. Pacjenci w ostrej fazie choroby potrzebują konsultacji z lekarzem nawet raz w tygodniu - mówi profesor Joanna Maj, konsultant krajowa w dziedzinie dermatologi i i wenerologii. Inny postulat to korzystniejsze wyceny procedur dermatologicznych dla chorych na łuszczycę oraz leczenie w ramach oddziałów jednego dnia dla pacjentów z łuszczycą - dodaje Dagmara Samselska ze Stowarzyszenia Chorych na Łuszczycę. To pozwoliłoby chorym normalnie funkcjonować, tam mogliby przed pracą, w przerwie albo po pracy pójść, skorzystać z zabiegu, smarowań czy fototerapii i ich praca nie ucierpiałaby na tym - dodaje. 

Charakterystyczne dla łuszczycy zmiany skórne występują głównie na kolanach, plecach, pośladkach, łokciach, głowie, stopach, dłoniach i na skórze owłosionej głowy. Towarzyszy im bolesne, dokuczliwe swędzenie. Polacy na łuszczycę narażeni są bardziej niż na przykład mieszkańcy Afryki. Przedstawiciele rasy białej na łuszczycę generalnie chorują częściej - mówi w rozmowie z RMF FM doktor Irena Walecka, dermatolog z Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie. U rasy białej występuje specyficzna mutacja genu, która prowadzi do łuszczycy. Do tego dochodzą zaburzenia immunologiczne, które powodują tę chorobę - dodaje.

Najbardziej na łuszczycę narażone są osoby, których rodzice mają tę chorobę. Wtedy prawdopodobieństwo wystąpienia łuszczycy u dziecka wynosi 70-80 procent. Jeżeli łuszczycę ma tylko jedno z rodziców, to jest to już między 20-30 procent. Genetyka ma tu ogromne znaczenie. Do mojego gabinetu trafiają często kilkulatkowie z łuszczycą, których dziadek lub babcia zmagają się z tą chorobą  - mówi doktor Walecka. Istnieją dwa najczęstsze typy łuszczycy. Pierwszy z nich polega na zmianach, które występują na skórze osoby młodej. To jest łuszczyca o gorszym, cięższym przebiegu. Drugi typ tej choroby pojawia się u osób, które skończyły 55. lat. W tej sytuacji choroba przebiega zwykle łagodniej - dodaje Irena Walecka. Ta choroba może nas zaatakować w każdym wieku - mówi lekarka.

Proces zapalny w łuszczycy ma charakter ogólnoustrojowy, stąd częste współwystępowanie zaburzeń metabolicznych, otyłości, nadciśnienia tętniczego, choroby niedokrwiennej serca, migotania przedsionków. Dlatego każdy pacjent chorujący na łuszczycę wymaga wczesnej profilaktyki w celu wyeliminowania czynników ryzyka, przede wszystkim chorób krążenia - mówi profesor Joanna Maj, konsultant krajowy w dziedzinie dermatologii i wenerologii z Katedry i Kliniki Dermatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.