Regularne mierzenie pulsu (tętna) jest prostą metodą, która pozwala wykryć migotanie przedsionków i zapobiec udarowi mózgu z powodu tej arytmii – przypominają eksperci z Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

zdj. ilustracyjne /Shutterstock

Podkreślają zarazem, że puls powinien być regularnie mierzony zwłaszcza u starszych osób, u których migotanie przedsionków występuje najczęściej. Z tą arytmią serca wiąże się aż pięciokrotnie wyższe ryzyko niedokrwiennego udaru mózgu. Dlatego tak ważne jest wczesne jej wykrycie i zastosowanie odpowiedniego leczenia, które zmniejsza zagrożenie udarem.

Migotanie przedsionków - ze względu na częstość występowania u osób w podeszłym wieku - to rosnący, coraz poważniejszy problem zdrowotny - podkreśla członek Sekcji Rytmu Serca PTK prof. Zbigniew Kalarus, kierownik Katedry Kardiologii, Wrodzonych Wad Serca i Elektroterapii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Zabrzu. Szacuje się, że może ono występować u 5 proc. osób powyżej 70. roku życia i nawet u 10 proc. u osób po 80-tce, przypomina ekspert.

Nieleczone migotanie przedsionków może skutkować groźnymi powikłaniami zakrzepowo-zatorowymi, a co za tym idzie - spowodować wystąpienie udaru mózgu i grozić inwalidztwem bądź śmiercią. Ryzyko zgonu u chorych po udarze spowodowanym migotaniem przedsionków wynosi 20-25 proc. w ciągu pierwszych 30 dni - przypomina prof. Kalarus. Co więcej, udar związany z ta arytmią uważa się za najgorzej rokujący, gdyż 40 proc. chorych, którzy go przeżyją ma istotne zaburzenia neurologiczne, w tym niedowładny kończyn, problemy z mową, zaburzenia czucia. 

Migotanie przedsionków nie zawsze łatwo jest zdiagnozować, ale szansę na to znacznie zwiększa regularne badanie pulsu (tętna). Badanie tętna jest łatwe, szybkie i nie wymaga użycia specjalistycznego sprzętu, ani wizyty w przychodni. Można je przeprowadzić samemu, ale może też je wykonać inna osoba - przekonuje prof. Kalarus. Nie powinno się go wykonywać bezpośrednio po wysiłku czy w sytuacji, gdy jesteśmy pobudzeni emocjonalnie.

Jak zmierzyć puls?

Należy ułożyć trzy palce - drugi, trzeci i czwarty  - w niewielkim zagłębieniu po wewnętrznej stronie nadgarstka, poniżej kciuka. Przebiega tam tętnica promieniowa. Siła ucisku palców powinna być niewielka. Pod palcami wyczuwa się fale tętna - puls. Należy policzyć, ile uderzeń wyczujemy w ciągu 30 sekund. Wartość tę mnożymy przez dwa i uzyskujemy częstość tętna na minutę - tłumaczy kardiolog.

U osób dorosłych prawidłowa wartość tętna to 70 uderzeń na minutę, a u seniorów - 60 uderzeń na minutę.

Jak zaznacza prof. Kalarus, samo stwierdzenie nieprawidłowości w pomiarze tętna nie jest jednak równoznaczne z rozpoznaniem migotania przedsionków. Jeśli badanie pulsu wykazało wynik odbiegający od normy, warto za jakiś czas powtórzyć pomiar. (...) Jeśli wynik kolejnego badania będzie podobny, czyli odbiegający od normy, warto skonsultować się z lekarzem, który zleci dodatkowe badania pod kątem migotania przedsionków, takie jak EKG czy Holter EKG - wyjaśnia kardiolog. Taka pogłębiona diagnostyka albo pozwoli się upewnić, że wszystko jest w porządku, albo pozwoli wykryć migotanie przedsionków i wdrożyć odpowiednie leczenie.

Warto pamiętać, że udarom spowodowanym przez migotanie przedsionków można skutecznie zapobiegać, stosując odpowiednia farmakoterapię, tzw. leczenie przeciwkrzepliwe, które zmniejsza ryzyko wystąpienia udaru o 80 proc. - podsumowuje prof. Kalarus. Ekspert zachęca też, aby ludzie młodsi regularnie badali puls swoim rodzicom i dziadkom. W ten sposób mogą ich uchronić przed udarem, który jest w Polsce trzecią przyczyną zgonów i główną przyczyną niepełnosprawności osób dorosłych.
(ag)