Gdy siedzimy znudzeni na lekcji lub zebraniu - nieraz podpieramy brodę. Wprawdzie możemy to robić nieświadomie, należy jednak pamiętać jak bardzo jest to szkodliwy nawyk. Zdaniem naszego eksperta – fizjoterapeuty stomatologicznego - może powodować bóle głowy, problemy z ruchomością żuchwy oraz trzaski w stawach skroniowo-żuchwowych.

Aby zrozumieć mechanizm tego zjawiska, trzeba poznać anatomię stawu skroniowo-żuchwowego. W dużym skrócie, ma on budowę dwupiętrową. Elementem rozdzielającym oba piętra stawu jest krążek, który kształtem przypomina wyprofilowaną poduszkę ortopedyczną. Jego rolą jest nie tylko pomoc w złożonych ruchach żuchwy, ale również działa jak amortyzator. Dzięki krążkowi stawowemu siły jakie generujemy w trakcie żucia pokarmów rozkładają się, chroniąc powierzchnie stawowe przed uszkodzeniem.

Podpieranie brody niebezpieczne, jak zaciskanie zębów

Zaciskanie zębów powoduje nacisk na krążek, który z czasem może się spłaszczyć i zmienić swoją pozycję. Z podobną sytuacją mamy do czynienia, gdy podpieramy brodę za pomocą ręki. Wytwarzamy wtedy bierne siły kompresyjne na staw skroniowo-żuchwowy, które również działają na niego destrukcyjnie.

Osoby praworęczne najczęściej podpierają bródkę lewą ręka. Wtedy siły działające na staw rozkładają się asymetrycznie. Stąd objawy dźwiękowe w stawie skroniowo-żuchwowym mogą występować tylko z jednej strony. Należy podkreślić, że aby doszło do zmian w stawie, czas działania sił musi być odpowiednio długi lub muszą występować inne szkodliwe nawyki w obrębie narządu żucia, takie jak: zaciskanie, zgrzytanie zębami, obgryzanie paznokci, itd.

Dlaczego się podpieramy?

Gdy jesteśmy zmęczeni lub gdy nasze mięśnie posturalne nie są wystarczająco silne pomagamy sobie ręką, aby nie doszło do upadku na twarz.

Głowa dorosłego człowieka waży ok. 5kg i może zachwiać naszą równowagą, gdy przez dłuższy czas przebywamy w nieprawidłowej pozycji siedzącej. Oznacza to, że gdy siedzimy z plecami zaokrąglonymi w tzw. pozycji “zgarbionej" dochodzi do zmiany środka ciężkości. Gdyby nie ręka, która podtrzymuje brodę z pewnością nasze ciało straciłoby równowagę.

Może Cię zacząć boleć głowa

Wyobraźmy sobie osobę, która siedzi przy stole w pozycji zgarbionej z łokciem na blacie i dłonią podpierającą brodę. Jej odcinek szyjny kręgosłupa jest napięty i skrócony, a potylica zbliżona jest do karku. Takie napięcie może doprowadzić do wystąpienia napięciowego bólu głowy. Powodem są punkty spustowe, czyli stale skrócone włókna mięśniowe w mięśniach podpotylicznych.

Podpieranie pod brodą występujące u młodocianych może pogłębiać wadę dotylna żuchwy. Jest to taka pozycja, w której dolne zęby zbyt mocno są cofnięte w stosunku do zębów górnych.  Jeśli dodatkowo zadziałamy siłą ręki do cofnięcia żuchwy, co występuje w trakcie omawianego podparcia, to pogarszamy wadę lub utrudniamy leczenie ortodontyczne.

Jak walczyć ze szkodliwym nawykiem?

Podsumowując, podpieranie pod brodą niesie za sobą szereg niekorzystnych skutków zdrowotnych. Aby temu zapobiec należy unikać długotrwałej pozycji siedzącej, wzmacniać mięśnie odpowiedzialne za postawę ciała oraz zadbać o ergonomię stanowiska pracy przy biurku. Tylko poprawna pozycja miednicy i kręgosłupa lędźwiowego może zapobiec “garbieniu się" i szkodliwemu podpieraniu ręką brody.