Gry komputerowe mogą wspomóc rehabilitację ruchową osób po niedokrwiennym udarze mózgu. Wiele wskazuje na to, że obszar mózgu odpowiedzialny za uwagę jest sprzęgnięty z rejonem związanym z ruchem.
Udar, niezależnie od tego jak poważny, zawsze pozostawia po sobie spustoszenie w mózgu. W powrocie do normalnego życia kluczowa jest rehabilitacja pacjenta. Nad sposobami usprawnienia jej metod w przypadku osób po udarze pracuje międzynarodowy zespół badaczy pod kierunkiem dr Paula Bentleya z brytyjskiego Imperial College London. Przez trzy lata uczeni ci śledzili losy 167 pacjentów, którzy doznali niedokrwiennego udaru mózgu. Polega on na niedostatecznym dopływie krwi do mózgu, co może doprowadzić do obumarcia jego fragmentu.
Głównym celem naukowców było ustalenie miejsca i zakresu uszkodzeń jakie powstają w mózgu w trakcie udaru. Dzięki wykorzystaniu rezonansu magnetycznego w każdym z analizowanych przypadków stworzyli "mapę" strat w tkance mózgowej oraz ustalili powiązania pomiędzy obszarami uszkodzonymi a innymi częściami mózgu. Było to możliwe dzięki poproszeniu osób biorących w badaniach o wykonywanie prostych czynności, m.in. chwytania i ściskania określonych przedmiotów. W tym czasie obserwowano co się dzieje w mózgu pacjentów, które rejony się uaktywniają. Okazało się, że osoby, które mają problemy z operowaniem przedmiotami doświadczyły uszkodzeń w obszarach mózgu odpowiedzialnych za uwagę.
Według badaczy oznacza to, że rejon odpowiedzialny za uwagę jest bezpośrednio powiązany z obszarem związanym z motoryką. Jeśli więc chcemy poprawić mobilność pacjenta po udarze powinniśmy nie tylko zaordynować mu stosowną fizjoterapię, ale też potrenować jego umysł. Dobrym rozwiązaniem mogłyby być w tym przypadku gry komputerowe. Wymagają one dużego skupienia uwagi, koordynowania działań w powiązaniu z wieloma aspektami środowiska gry. Im gra jest bardziej skomplikowana, tym bardziej może się przysłużyć pacjentowi.
Według współautora badań, prof. Davida Soto z Basque Center on Cognition, Brain and Language w hiszpańskim San Sebastian, zanim jego zespół podjął pracę sądzono, że obszary związane z kontrolą uwagi i ruchu należą do dwóch zupełnie odmiennych systemów. Nie podejrzewano również, że metody terapii przeznaczone dla osób z uszkodzonym obszarem uwagi mogą się przydać w przypadku pacjentów cierpiących na problemy z poruszaniem się. Teraz okazuje się, że to wszystko daje się powiązać.
Musimy najpierw wiedzieć, jak funkcjonuje nasz mózg, żeby zaprojektować efektywnie działające narzędzia terapeutyczne dla pacjentów po udarze i odpowiednie sposoby rehabilitacji dla każdej jednostki w zależności od tego, gdzie jej mózg jest uszkodzony - mówi prof. Soto.
Teraz zespół dr Paula Bentleya z Imperial College London, którego członkiem jest prof. Soto, zamierza przeprowadzić kolejne badania, które potwierdzą ich teorię. W ramach dalszych eksperymentów jedna grupa osób po udarze przejdzie standardową procedurę fizjoterapii, natomiast druga oprócz tego będzie grała w gry komputerowe. Porównanie wyników obydwu tych grup pozwoli stwierdzić, na ile wcześniejsze ustalenia naukowców były trafne.
Jedno jest pewne, biorąc pod uwagę, że każdego roku udaru mózgu doznaje w Polsce 60-70 tysięcy osób, z czego większość wymaga rehabilitacji, każda metoda, która mogła by ją usprawnić wydaje się warta zainteresowania.
(ag)