Ciągłe opiekowanie się osobą starszą, rezygnacja ze swoich przyjemności może prowadzić do depresji, co niekorzystnie wpływa zarówno na opiekuna, jak i podopiecznego. Po pewnym czasie sami opiekunowie starszych osób zaczynają chorować, choć większość z nich nie zdaje sobie sprawy z tego, że cierpi na zespół stresu opiekuna.

Objawy depresji łatwo rozpoznać, to głównie obniżenie się nastroju, w skrajnych przypadkach nawet myśli samobójcze. Depresji zazwyczaj nie kojarzymy z drażliwością, a właśnie wiele osób tak ją przeżywa. Są bardziej wrażliwe. Niestety ta drażliwość osób, które są obciążone obowiązkami opiekuńczymi odbija się negatywnie na podopiecznych. Bywa, że opiekun staje się wtedy nawet agresywny i niemiły - mówi psycholog, dr Andrzej Lis-Kujawski z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

Kiedy pojawiają się takie symptomy to znaczy, że doszło do przeciążenia (mamy już dość opiekowania się podopiecznym) i trzeba pomyśleć o własnym komforcie psychicznym. Tylko jak znaleźć czas dla siebie, kiedy musimy opiekować się starszą osobą przez cały dzień? Jeżeli nie stać nas, żeby na godzinę tygodniowo wynająć opiekuna, powinniśmy poprosić rodzinę o pomoc. Nie może być tak, że tylko jedna osoba bierze na siebie cały ciężar opieki. Nawet nieznaczna pomoc członków rodziny może kojąco wpływać na psychikę opiekuna. Godzina tygodniowo nie pozwoli nam na jakieś wakacje, ale będziemy mieli czas na własny relaks - mówi Lis-Kujawski. 

(mpw)