Badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Harvarda wykazało, że mężczyźni, którzy mają wytrysk co najmniej 21 razy w miesiącu, mogą zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka prostaty nawet o jedną trzecią. Potwierdza to nasz ekspert, specjalista urolog - dr Tomasz Wiatr.

Rak prostaty to poważny problem. Co roku na całym świecie tę chorobę diagnozuje się u około miliona mężczyzn. Ryzyko wzrasta dramatycznie u osób w wieku powyżej 65 lat, przy czym ponad 85 proc. przypadków rozpoznaje się u mężczyzn w wieku emerytalnym.

Zespół badawczy kierowany przez profesor Jennifer R. Rider na Uniwersytecie Harvarda znalazł niezaprzeczalne dowody na to, że mężczyźni, którzy uprawiali seks ( lub dochodziło do wytrysku drogą masturbacji ), co najmniej pięć razy w tygodniu, mieli znacznie zmniejszone ryzyko raka prostaty. To ryzyko spada nawet o jedną trzecią. 

21 ejakulacji w miesiącu istotnie zmniejsza ryzyko zachorowania na raka gruczołu krokowego w wieku dojrzałym - przyznaje w rozmowie z portalem "Twoje Zdrowie" urolog dr Tomasz Wiatr. Jednoznacznie nie ma takiego stanowiska z jakiego powodu tak się dzieje, ale przypuszcza się, że związane to jest ze stanami zapalnymi i tą ekspozycją na stany zapalne. W momencie ejakulacji ta treść jest opróżniana z dróg nasiennych i to być może zmniejsza ryzyko zachorowania - tłumaczy specjalista.  

Badanie na Uniwersytecie Harvarda obejmowało prawie 32 tys. mężczyzn.  Naukowcy odkryli, że to, ile razy mężczyźni uprawiali seks lub tylko masturbowali się, było skorelowane z częstością występowania raka prostaty w całej badanej grupie.

Wielu naukowców uważa obecnie, że orgazm może wypłukiwać rakotwórcze toksyny, które w przeciwnym razie gromadziłyby się w prostacie.

Źródło: Daily Star/ twojezdrowie.rmf24.pl