Udana operacja zaćmy u 105-latki. Tego wyczynu dokonano w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie. Pani Wanda z powodu zaćmy już nie widziała prawie nic. We wtorek przyjechała na kontrolę i zastanawia się nad operacją drugiego oka.
Prawdopodobnie to najstarsza, a na pewno jedna z najstarszych pacjentek na świecie, u których wykonano zabieg w takim wieku. Okulistyka bardzo się rozwinęła, można wykonać taki zabieg w miejscowym znieczuleniu, praktycznie nie obciążającym organizmu - mówi Grzegorz Borek - zastępca dyrektora ds. lecznictwa.
Pani Wanda ma problemy ze stawami. W wieku ponad 90 lat miała złamanie, którego ze względu na wiek nie można było zoperować. Ze względu na problemy ze stawami był problem z ułożeniem pacjentki do zabiegu - musiała być w takiej pozycji, żeby w trakcie się nie poruszyła. Udało się - mówi dr Piotr Kawa - okulista, który operował pacjentkę.
Mniej więcej 3 tygodnie po zabiegu jest radykalna różnica w funkcjonowaniu pani Wandy. Z odległości 4-5 metrów może przeczytać 2 górne rzędy tablicy jaką znamy z wizyt u okulisty. Przed zabiegiem mogła policzyć palce u ręki z odległości metra, najwyżej półtora.
Komfort życia się poprawił zdecydowanie - mówi wnuczka pani Wandy. Babcia wykonuje celowane ruchy, sama je, po zabiegu nawet zaczęła czytać. Ogląda telewizję. Od mniej więcej roku, gdy zaćma radykalnie zaatakowała nic nie widziała. Nie rozpoznawała nas. Bardzo się tym denerwowała - mówi wnuczka.
Poprawa jest tak duża, że lekarze na poważnie zastanawiają się o operacji drugiego oka. W przypadku zaćmy robi się je w zdecydowanej większości w odstępie czasu. Jeśli ogólny stan pacjentki na to pozwoli, to na pewno podejmiemy się operacji - mówi dr Kawa. Sama pacjentka jest zachwycona poprawą i mówi, że chce operacji.