Wysoka odporność jest nam potrzebna w okresie zwiększonej zachorowalności, czyli wiosną, jesienią i zimą. Ale także w czasie wahających się temperatur, czyli teraz, na przełomie lata i jesieni. Poranki i wieczory bywają już naprawdę chłodne, a w ciągu dnia słońce mocno świeci. Ekspert, lek. Paweł Bujny ze szpitala św. Ludwika w Krakowie podpowiada, jak wzmocnić odporność i dlaczego warto to zrobić.
Odporność jest nam niezwykle potrzebna, a jak o nią zadbać? Najlepiej unikać stresu, dbać o wypoczynek, dbać o dietę, skomplementować witaminę, głównie w owocach i warzywach, polecamy też aktywność fizyczną - mówi Paweł Bujny, lekarz ze Szpitala Dziecięcego św. Ludwika w Krakowie.
Jak dodaje, warto też pamiętać o szczepieniach. Od tego roku będziemy mieli nową szczepionkę do 18. roku życia, którą będzie można podawać donosowo - podkreśla dr Bujny.
Kiedy mówimy o odporności, automatycznie myślimy o witaminie C. Ma ona bowiem właściwości wzmacniające odporność, ale - jak zaznacza ekspert - w okresach, kiedy jesteśmy zdrowi. Zalecana dawka profilaktyczna u osoby dorosłej to 50-70 mg na dobę.
Jak działa witamina C? Uszczelnia naczynia, jest kofaktorem różnych reakcji zachodzących w organizmie, ma działanie przeciwpróchnicze. Ale musimy pamiętać, że w bardzo wysokich dawkach wzrasta ryzyko kamicy nerkowej - ostrzega dr Bujny. Ta witamina jest usuwana przez nerki w nadmiarze, więc jeśli jest stosowana długotrwale i w nadmiernych ilościach - taki może być efekt - tłumaczy.
Owoce, w tym acerola z Ameryki Środkowej lub północnych części Ameryki Południowej - to jest najlepsze źródło - przekonuje dr Bujny. Acerola jest dostępna w formie soków czy dżemów. Ponadto w witaminę C bogate są owoce róży, nawet zielona papryczka chili, a także cytrusy. W suplementach diety nie zawsze to, co jest deklarowane, zawiera się w takich dawkach w rzeczywistości. Oczywiście, można je stosować, ale my wolimy, jak jednak witaminy są przyjmowane w pożywieniu - tłumaczy nasz ekspert.
Co jeszcze warto włączyć do powakacyjnego menu? Pietruszkę, czarną porzeczkę i paprykę - te produkty zawierają witaminę C. Dr Bujny zaznacza jednak, że najbogatszym źródłem jest wspomniana już wcześniej acerola. Ten owoc wygrywa już w przedbiegach - ma 8 razy więcej witaminy C niż np. pietruszka.