Dostępna obecnie szczepionka oparta na wirusie krowianki, skierowana przeciwko małpiej ospie powinna powodować silną odpowiedź immunologiczną - twierdzą naukowcy. WHO zaleca szczepienia osobom o wysokim ryzyku zakażenia.
Nowe badanie opisane na łamach periodyku "Viruses" wskazuje, że zalecana obecnie szczepionka przeciw małpiej ospie powoduje silną reakcję układu odpornościowego przeciwko rozprzestrzeniającej się teraz chorobie.
Wirus (MPXV-2022) spowodował już na świecie ponad 50 tys. zachorowań w ponad 90 krajach - zwracają uwagę badacze z University of Melbourne. Razem z kolegami z innych ośrodków, przeprowadzili oni genetyczną analizę tego wirusa, aby sprawdzić jego prawdopodobną odpowiedź na szczepienia preparatem opartym na wirusie krowianki (VACV).
W przeszłości szczepionki oparte na VACV wykazywały wysoką skuteczność przeciw małpiej ospie i uważa się je za ważny sposób kontroli zakażeń - mówi prof. Matthew McKay z University of Melbourne. - Jednak, ponieważ mamy do czynienia z nowym wirusem, nadal brakuje naukowych danych na temat tego, jak ludzki układ odpornościowy odpowiada na opartą na VACV szczepionkę i jaką ochronę zapewnia ona przed chorobą - podkreśla badacz.
Aby uzupełnić tę lukę, jego zespół ocenił genetyczne różnice i podobieństwa pomiędzy VACV oraz MPXV-2022, szczególnie dotyczące budowy białka atakowanego przez przeciwciała produkowane pod wpływem szczepienia.
Choć zidentyfikowaliśmy niewielką liczbę specyficznych mutacji w MPXV-2022, nasze badanie, w szerszym ujęciu pokazuje, że VACV i MPXV-2022 są genetycznie podobne w regionach atakowanych przez pobudzany szczepieniem układ immunologiczny - wyjaśnia prof. McKay.
Na podstawie naszej analizy przewidujemy, że odpowiedź immunologiczna generowana przez oparte na VACV szczepionki będzie nadal dobrze radziła sobie z rozpoznawaniem MPXV-2022, tak jak miało to miejsce w wirusami małpiej grypy w przeszłości. Nasze dane popierają użycie tych szczepionek, tak jak się je obecnie na świecie zaleca, do walki z MPXV-2022 - podkreśla współautor publikacji, prof. Ahmed Abdul Quadeer z Hong Kong University of Science and Technology (HKUST).
Naukowcy zwracają jednak uwagę, że do uzyskania pełnych informacji na temat działania preparatu na nowego wirusa potrzebne będą badania kliniczne.
WHO zaleca obecnie, aby szczepienia, w ramach profilaktyki przyjmowały osoby szczególnie narażone na kontakt z wirusem.