Łysienie plackowate to przewlekła choroba zapalna, przebiegającą z uszkodzeniem mieszków włosowych i utratą włosów na skórze głowy, brwi i rzęs oraz innych częściach ciała. Cierpi na nią ok. 0,1–0,2% populacji. Dotyka zarówno mężczyzn, jak i kobiety, a pierwsze objawy mogą pojawić się już u dzieci. Wśród znanych osób zmagających się z tym problemem jest amerykańska aktorka Jada Pinkett Smith, która o chorobie opowiada na Instagramie. Aktorka przed swoimi 50. urodzinami za namową córki postanowiła zakończyć ukrywanie skutków łysienia plackowatego i zgoliła głowę na łyso.
Tegoroczną galę rozdania Oscarów zapamietamy nie tylko ze względu na zwycięzców, ale również ze względu na "incydent" z Willem Smithem w roli głównej. Gwiazdor uderzył na scenie Chrisa Rocka, który wcześniej zażartował z fryzury jego żony - Jady Pinkett Smith. Aktorka już od jakiegoś czasu nosi fryzurę "na zero". Włosy ogoliła przed 50. urodzinami, za namową córki.
Podczas jednego z odcinków programu "Red Table Talk", którego aktorka jest prezenterką, wyznała, że choruje na łysienie plackowate. A pojawienie się choroby było "przerażające i szokujące".
Otrzymałam wiele pytań o to, dlaczego mam na sobie ten turban. Cóż, mam problemy z wypadaniem włosów. Pewnego dnia brałam prysznic, miałam garść włosów w dłoniach i pomyślałam: "O mój Boże, czy łysieję?" - mówiła aktorka.
Kiedy zdecydowała się zgolić włosy poczuła - jak sama mówi - że w ten sposób manifestuje koniec walki o ukrywanie skutków choroby.
Łysienie plackowate ma podłoże immunologiczne i charakteryzuje się występowaniem owalnych bądź okrągłych ognisk wyłysienia (placków). Pierwsze objawy mogą pojawić się już u dzieci i młodych dorosłych. Dochodzi do nagłej, ogniskowej utraty włosów w obrębie skóry głowy. Skóra w miejscu wyłysienia zazwyczaj jest niezmieniona i nie bliznowacieje.
Wśród przyczyn wystąpienia tej choroby wymienia się czynniki immunologiczne, autoimmunologiczne, genetyczne oraz psychosomatyczne (silny bądź długotrwały stres, traumatyczne przeżycia). Lekarze podkreślają więc, że leczenie łysienia plackowatego powinno odbywać się kompleksowo i brać pod uwagę nie tylko aspekty dermatologiczne, ale też psychologiczne.
Łysienie plackowate to jednostka chorobowa o trudnej diagnostyce i bardzo często mało efektywnej terapii - przyznaje dr hab. n. med. Aleksandra Szlachcic. Do czynników sugerujących niekorzystne rokowanie należą np: wczesny wiek pojawienia się choroby, przypadki łysienia w rodzinie, atopia, duże nasilenie choroby, czas trwania choroby powyżej roku, współistnienie chorób autoimmunologicznych.
W łysieniu plackowatym stosuje się leczenie miejscowe i leczenie ogólne. Żadna z metod nie znalazła jednoznacznego potwierdzenia skuteczności.
Do leczenia miejscowego zalicza się: glikokortykosteroidy podawane śródskórnie, miejscowe glikokortykosteroidy w postaci kremów, żeli, maści, płynów i pianek, cygnolinę, minoksydyl.
Do metod leczenia ogólnego zalicza się: glikokortykosteroidy i cyklosporynę. Do innych metod stosowanych w leczeniu łysienia plackowatego należą fotochemioterapia (PUVA lub PUVA-turban) i wąskopasmowa fototerapia UVB.
(źródło: Medycyna Praktyczna.)