Ból pleców przynajmniej raz dotknął niemal każdą osobę w dojrzałym wieku. Najczęstszą przyczyną są zwyrodnienia kręgosłupa powstałe na skutek nieprawidłowej postawy ciała, ciężkiej pracy fizycznej, a także braku ruchu. Coraz więcej osób (także bardzo młodych) skarży się też na chroniczny ból pleców, który towarzyszy im nawet w wygodnych i prawidłowych pozycjach czy podczas snu. Okazuje się, że ból ten może być oznaką poważnych schorzeń, związanych nie tylko z kręgosłupem, ale też niepoprawnym funkcjonowaniem narządów wewnętrznych. Jakie objawy powinny nas zaniepokoić?
Najczęściej ból pleców dotyka osób, które prowadzą siedzący tryb życia, a przy tym nie dbają o zachowanie prawidłowej postawy ciała. Na dłuższą metę prowadzi to do zwyrodnień kręgosłupa, objawiających się przewlekłym bólem pleców, który często promieniuje także na kończyny, kark czy szyję. Do problemów z kręgosłupem przyczynia się również częste chodzenie na wysokich obcasach i praca fizyczna polegająca na noszeniu ciężkich przedmiotów. Coraz częściej lekarze diagnozują też ból pleców, który jest efektem stresu. Bezwiednie napinamy wtedy mięśnie wokół kręgosłupa, w których zaczyna zalegać kwas mlekowy.
Warto wiedzieć, że bóle pleców, których przyczyną są problemy z kręgosłupem (najczęściej jest to dyskopatia, zwężenie kanału kręgowego lub ześlizgnięcie kręgów), nasilają się w trakcie ruchu, podnoszenia ciężkich przedmiotów czy przyjmowania określonej postawy. Maleją za to podczas odpoczynku czy leżenia. Jeśli jednak ból (w różnym stopniu nasilenia) towarzyszy nam niemal bez przerwy, możemy podejrzewać, że wiąże się on z innymi schorzeniami.
Kilka lat temu naukowcy dokonali ważnego odkrycia i na podstawie badań wielu pacjentów powiązali ból pleców z infekcją bakteryjną. Okazuje się, że u wielu osób zmagających się z chronicznym bólem pleców bakterie zaatakowały dysk kręgosłupa, prowadząc do przepukliny. Najskuteczniejszą metodą leczenia jest wtedy antybiotykoterapia, która zwalcza stan zapalny.
U wielu osób skarżących się na przewlekły ból pleców dochodzi też do rozwoju chorób układu moczowego. Dzieje się tak dlatego, że objawy (ból pojawia się w dolnej części pleców i jamy brzusznej) nie są powszechnie kojarzone ze stanem zapalnym pęcherza moczowego czy prostaty. W efekcie stan zapalny się rozwija i przenosi na kolejne narządy, co może nawet doprowadzić do odmiedniczkowego zapalenia nerek czy całkowitego uszkodzenia pęcherza.
Ból pleców może być także objawem problemów z układem krążenia. Jeśli serce jest niewydolne lub naczynia krwionośne nie transportują odpowiednio krwi i tlenu w całym organizmie, może prowadzić to do zwyrodnienia tkanek kręgosłupa. Działa to także w drugą stronę - mięśnie górnej części kręgosłupa są bardzo istotne dla serca - wspomagają pompowanie krwi powracającej do serca i poniekąd odciążają układ krążenia. Wszelkie zwyrodnienia mogą więc przyczyniać się do chorób serca. Lekarze obserwują też, że osoby zmagające się z problemami z kręgosłupem znacznie częściej doznają np. zawału serca (porównano osoby prowadzące bardzo zbliżony styl życia, by wykluczyć inne czynniki sprzyjające chorobom serca). Nagły ból pleców to także jeden z objawów dusznicy bolesnej, zawału serca czy rozwarstwienia aorty.
Choć zdarza się to rzadko, chroniczny ból dolnej części pleców może być oznaką nowotworu kręgosłupa. Powodem do niepokoju (zwłaszcza u pacjentów onkologicznych lub osób po 50. roku życia) jest w szczególności ból, który promieniuje do jamy brzusznej oraz przedniej części ud. Ból pleców to również mało charakterystyczny objaw nowotworu trzustki.
Przewlekły ból pleców, który nie mija w trakcie odpoczynku, może być też objawem schorzeń układu pokarmowego (np. zapalenie woreczka żółciowego lub wyrostka robaczkowego), oddechowego (zapalenie płuc), rozrodczego (ciąża pozamaciczna, zapalenie jajowodu), a także odpornościowego (choroby autoimmunologiczne, takie jak łuszczycowe zapalenie stawów czy zapalenie jelit).