Nie stawiajcie solniczki na stole! Dlaczego? Bo to pierwszy krok by zmniejszyć ilość soli w naszej diecie! Ostatnie badania pokazują, że oprócz chorób układu pokarmowego czy nerek sól może powodować również otyłość.
Eksperci wskazują na dwa aspekty - bezpośredni wpływ chlorku sodu na organizm, ale też fakt, że często aby zrównoważyć smak słonych produktów, sięgamy po słodkie, niezdrowe napoje. Początkowo myśleliśmy, że chodzi tylko o to, że człowiekowi bardziej chce się pić i winiliśmy tu głównie te słodkie napoje, które są spożywane jednocześnie bądź bezpośrednio po zjedzeniu słonych przekąsek czy potraw - tłumaczy doktor Ewa Rychlik z Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnie badania wykazały jednak, że sól może przyczyniać się do odkładania przez organizm tkanki tłuszczowej. Te mechanizmy nie są dokładnie poznane, niemniej jednak niektóre badania wskazują na to, że przy dużej zawartości soli w diecie w organizmie może odkładać się więcej tkanki tłuszczowej - BMI u dzieci i młodzieży, których dotyczyły badania naszego Instytutu było wysokie, jeżeli w ich diecie było duże spożycie soli - wyjaśnia Rychlik.
Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, by dzienne spożycie soli nie przekraczało 5 gramów dziennie - co odpowiada płaskiej łyżeczce soli. I chodzi o sól zawartą w każdym produkcie. Musimy być świadomi, że niektóre z nich są bardzo istotnym źródłem soli. Na przykład pieczywo, które ma bardzo dużo innych dobrych składników i ciężko sobie wyobrazić całkowitą eliminację chleba czy bułek z diety, jednak to już jest dawka soli. Warto też zwrócić uwagę na przetwory mięsne, zwłaszcza wędliny czy konserwy. Jeszcze innym źródłem są sery podpuszczkowe - wylicza Rychlik.
Jak więc ograniczyć spożycie soli do tych zalecanych 5 gramów dziennie? Rychlik twierdzi, że to byłoby bardzo trudne, ale można stopniowo wprowadzać pewne nawyki. Zamiast kupować gotową, soloną wędlinę sami możemy upiec mięso i doprawić je praktycznie bez soli własną mieszanką ziół. Zamiast sera podpuszczkowego wybierzmy lekki, niesolony twarożek. Przygotowując zupę, do której oddzielnie będziemy dodawać ryż czy makaron nie dosalajmy wody, w której one się gotują. Jeżeli będziemy stopniowo ograniczać sól w naszej diecie to w końcu przyzwyczaimy się do innego smaku potraw i będzie nam łatwiej eliminować ją z kolejnych dań i potraw.
Pierwszym krokiem może być na pewno odstawienie solniczki ze stołu i trzymanie się prostej zasady - doprawiamy potrawę na etapie jej przygotowania, a nie na talerzu!