Słodkie, czerwone, dorodne. Truskawki. Zawierają enzymy spalające tłuszcz i odtruwające organizm. Są źródłem wielu witamin. Można z nich zrobić także maseczkę na twarz.
Od dłuższego czasu za truskawkami można się rozglądać straganach. Kupujemy je często do urozmaicenia deserów, ale gdy zrezygnujemy z truskawkowych ciast z dodatkiem bitej śmietany i przyrządzimy sobie truskawki w czystej postaci - na talerzu znajdzie się witaminowa bomba.
Truskawki mają więcej witaminy C niż owoce cytrusowe. Do tego dochodzą witaminy z grupy B oraz witamina PP. To dzięki niej nasza skóra jest w dobrej kondycji. Poza tym potas, magnez, a także dużo błonnika, co ma znaczenie dla regulacji przemiany materii w naszym organizmie. Niemal natychmiast przygotowują żołądek do trawienia pokarmu.
Te owoce obniżają poziom cholesterolu we krwi. Zawierają też sporo żelaza, dlatego chronią przed anemią.
Włączenie truskawek do diety powinno się znaleźć w zaleceniach lekarskich osób z chorobami wątroby, nerek - m.in. z kamicą nerkową oraz ze schorzeniami reumatycznymi. A zawarte w nich tak zwane kwasy elegenowe chronią nas przed nowotworami.
Truskawki można także stosować na zewnątrz, jako maseczkę wygładzającą zmarszczki. Są korzystne zwłaszcza dla cery zwiotczałej i starzejącej się.
Trzeba jedną, czy dwie truskawki pokroić w plasterki i okładać nimi twarz wieczorem. Taka kuracja działa na skórę tonizująco, wygładza ją i nadaje jej świeży wygląd. Niestety, u niektórych osób te owoce mogą wywołać alergię. Najczęściej problem dotyczy dzieci. Powodem jest reakcja na niektóre białka występujące w truskawkach.
(mc)