Zbyt częste siedzenie jest szkodliwe dla zdrowia, a jeśli zbyt długo siedzimy za biurkiem w pracy narażamy się na tzw. ukryte nadciśnienie tętnicze krwi, jakie zwykle nie jest wykrywane podczas wizyty u lekarza – ostrzegają specjaliści na łamach „Hypertension”.
Badacze kanadyjscy w jednej z firm przez pięć lat analizowali ciśnienie tętnicze krwi ponad 3,5 tys. pracowników. Trzykrotnie mierzyli im ciśnienie z samego rana w zaimprowizowanym gabinecie lekarskim, a potem zakładali im aparat, który monitorował je co 15 minut przez pozostałe godziny pracy. Badania powtórzono po roku, trzech i pięciu latach. Wynik? U wielu osób następował wzrost ciśnienia dopiero w trakcie pracy, choć podczas porannego pomiaru był jeszcze prawidłowy.
Główny autor badania prof. Xavier Trudel z Laval University w Quebec twierdzi, że powodem tego jest wielogodzinne siedzenie za biurkiem i związana z tym mała aktywność fizyczna, a także narażenie na stresy. W czasie pracy mamy wyższe ciśnienie, które po wyjściu z biura zmniejsza się do prawidłowego poziomu. W ten sposób - stwierdza specjalista - "ukryte" nadciśnienie, nazywane też nadciśnieniem maskowanym, występujące tylko w niektórych sytuacjach i może pozostać niezdiagnozowane przez wiele lat.
Kanadyjscy badacze za zbyt wysokie ciśnienie tętnicze uznali to, które u badanych osób w gabinecie przekraczało 140/90 mmHg, a w czasie pracy sięgało powyżej 135/85 mmHg. Nadciśnienie zwykłe, czyli utrzymujące się przez cały dzień, wykryto u 18,7 proc. pracowników. Z kolei nadciśnienie maskowane zdiagnozowano u 13,5 proc. badanych osób.
Analizowano po ilu godzinach pracy zwiększa się ryzyko nadciśnienia. Okazało się, że u osób siedzących za biurkiem od 41 do 48 godzin tygodniowo, ryzyko nadciśnienia ukrytego zwiększa się o 51 proc., a w przypadku pracujących co najmniej 49 godzin - o 70 proc. W przypadku nadciśnienia trwałego ryzyko wzrastało odpowiednio o 33 proc. i 66 proc.
Prof. Matthew Muldoon z University of Pittsburgh w wypowiedzi dla Reutersa twierdzi, że w czasie pracy, szczególnie dłuższej, należy robić choćby krótkie przerwy i wstać zza biurka. Warto też wykonać najprostsze ćwiczenia.
W Polsce nadciśnienie tętnicze ma 14 mln Polaków w wieku 19-99 lat. Wskazuje na to Wieloośrodkowe Ogólnopolskie Badanie Stanu Zdrowia Ludności OBASZ II z 2014 r. Prezes Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego prof. Krzysztof J. Filipiak twierdzi jednak, że jeśli przyjmiemy normy amerykańskie, jakie obowiązują od listopada 2017 r., w naszym kraju zbyt wysokie ciśnienie tętnicze krwi może mieć nawet 17 mln Polaków.
Według Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego (AHA) prawidłowe ciśnienie tętnicze krwi nie powinno przekraczać 130/80 mmHg. W Europie za prawidłowe uznaje się wciąż ciśnienie nieprzekraczające 140/90 mmHg i przy takim kryterium w Polsce jest wspomniane 14 mln osób z nadciśnieniem.