Siedmioletni chłopiec z Nepalu połknął w całości ołówek, który cudem nie wyrządził mu żadnej krzywdy. Mało tego! Żadna operacja nie była konieczna.
Nie jest jasne, w jaki sposób doszło do tego nieszczęśliwego wypadku. Jednak lekarze nie mogą wyjść ze zdziwienia, gdyż nie wystąpiły u niego żadne powikłania po tym zdarzeniu.
Po połknięciu 10-centymetrowego ołówka, w ciągu doby chłopcu udzielono pomocy w szpitalu Kathmandu Medical College w Nepalu. Tam wykonano prześwietlenie klatki piersiowej i okazało się, że przedmiot utkwił mu w brzuchu.