Szokujące wyniki badań opublikowane przez amerykański portal Orb Media. Wynika z nich, że woda ze zdecydowanej większości ujęć na świecie zawiera tak zwane mikroplastiki, czyli drobiny tworzyw sztucznych pochodzące z rozpadu plastiku lub z substancji zawierających plastikowe cząstki.
Jak zauważają autorzy raportu, plastik jest obecny wszędzie: w ubraniach, w szkłach kontaktowych, w telefonach i w opakowaniach żywności. To tworzywo sztuczne, które dzięki swej trwałości ułatwia nam życie, ale też powoduje skażenie środowiska.
Badacze przytaczają wyniki testów wskazujące, że plastik zawiera woda w oceanach. Jak wyjaśniają, postanowili sprawdzić, czy tworzywa sztuczne są też w wodzie płynącej z naszych kranów.
Wyniki badań okazują się mocno niepokojące. Tzw. mikroplastiki, czyli cząstki tworzyw nie większe niż pół centymetra, znaleziono w kranach od Nowego Jorku, przez Afrykę, Europę, po Indie. W sumie były w ponad 80 proc. próbek w USA, a w Europie - w 72 proc.
Jak zauważają autorzy raportu, skoro tyle plastiku jest w wodzie, zapewne podobnie jest z żywnością.
OrbMedia podkreśla, że mikroplastiki zawierają chemikalia, którym przypisuje się działanie rakotwórcze.
Orb Media/RMF FM
(mal)