Naukowcy po raz pierwszy zidentyfikowali mikroplastik w ludzkich penisach, co budzi poważne obawy co do jego związku z zaburzeniami erekcji. Do narządów dostaje się drogą pokarmową, ale wystarczy też kontakt ze skórą, by przeniknął do organizmu.

W ramach najnowszego badania, opublikowanego na łamach czasopisma akademickiego - IJIR: Your Sexual Medicine Journal, pobrano próbki tkanek od sześciu pacjentów, którzy przeszli zabiegi związane z zaburzeniami erekcji. Poddano je analizie za pomocą systemu obrazowania chemicznego w podczerwieni.

W 80 proc. zbadanych próbek tkanek wykryto mikroplastiki o wielkości od 20 do 500 mikrometrów.

Wytworzone przez człowieka mikroplastiki o średnicy poniżej 5 mm, które przedostały się do ekosystemów, można znaleźć w owocach morza, soli morskiej oraz w napojach.

ZOBACZ: Tak wyglądają cząsteczki mikroplastiku w tkance prącia pod mikroskopem: 

Czy mikroplastik zdewastuje nasze zdrowie seksualne?

Naukowcy sugerują, że mikroplastik w prąciu może odgrywać rolę w zaburzeniach erekcji. Kierownik projektu badawczego i ekspert w dziedzinie urologii reprodukcyjnej - dr Ranjith Ramasamy, w rozmowie z The Independent stwierdził, że mikroplastiki "nie powinny znajdować się w ludzkich narządach".

Wraz ze wzrostem częstości występowania zaburzeń rozrodu, takich jak zaburzenia czynności seksualnych i niepłodność, musimy zidentyfikować przyczyny i spróbować im zapobiegać - powiedział.

Musimy dowiedzieć się, czy istnieje pewien poziom mikroplastiku, który jest szkodliwy i które podtypy mikroplastiku mogą być bardziej szkodliwe niż inne - dodał dr Ranjith Ramasamy.

Badacze chcą teraz dokładniej zbadać wpływ substancji zanieczyszczających środowisko na zdrowie seksualne.

Warto dodać, że wspomniane rewelacje naukowe, pojawiły się po wynikach badania opublikowanego w Toxicological Sciences, które wykryło mikrodrobiny plastiku zarówno w jądrach psów, jak i ludzi. W kolejnym raporcie - w Science of the Total Environment, zidentyfikowano mikroplastik w ludzkim nasieniu.

Z kolei w marcu, naukowcy z Neapolu opublikowali badania sugerujące, że osoby z tętnicami zanieczyszczonymi mikroplastikami są obarczone znacznie większym ryzykiem udaru i zawału serca.