Są zarzuty dla mężczyzny, który w sobotę rozlał ciecz na chodniku przed kancelarią premiera w Warszawie. Dochodzenie w sprawie incydentu wszczęła policja.

Mężczyzna, który wczoraj rozlał ciecz na chodniku przed kancelarią premiera w Warszawie usłyszał zarzuty. 

Jak informuje reporter RMF FM, 34-latek odpowie za zanieczyszczanie środowiska oraz za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza.

Mężczyzna po tym, jak usłyszał zarzuty, wyszedł na wolność.

Dochodzenie w tej sprawie wszczęła policja, która wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Opracowanie: