Kurtka z pytona w bagażu jednego z podróżnych na lotnisku Chopina w Warszawie i ponad 12 kg świeżych tusz z jesiotrów w walizce innego na lotnisku w Modlinie - takie okazy znaleźli funkcjonariusze Mazowieckiej Krajowej Administracji Skarbowej. Są one chronione prawem i ujęte w konwencji waszyngtońskiej (CITES).
Na warszawskim Okęciu do kontroli został skierowany mężczyzna wracający z Indonezji. Podróżny, który jest obywatelem Ukrainy, szedł korytarzem "Zielona linia - Nic do zgłoszenia".
Kontrola wykazała, że mężczyzna w swoim bagażu miał kurtkę ze skóry pytona, która nie została zgłoszona do odprawy celnej. Jak tłumaczył, miał to być prezent dla żony, który kupił na Bali za prawie 5 mln rupii (1245 zł).
Inna próba przewozu okazów CITES miała miejsce na lotnisku w Modlinie. Tym razem skontrolowano bagaż obywatela Wielkiej Brytanii, który leciał do Londynu.
Funkcjonariusze odkryli świeże tusze jesiotrów o wadze 12,05 kg w jednej z walizek mężczyzny. Brytyjczyk tłumaczył, że nie wiedział, iż przewóz tych ryb wymaga zgłoszenia celnego, a także przedstawienia odpowiednich dokumentów CITES.
Wszystkie węże z rodziny pytonów i ryby jesiotrowate podlegają postanowieniom CITES, co oznacza, że przywóz lub wywóz z UE zarówno żywych, jak i martwych osobników, ich skór czy wyrobów z nich wykonanych, wymaga zgłoszenia celnego oraz okazania ważnych dokumentów CITES, które stanowią dowód ich legalnego pochodzenia.
Przemyt okazów CITES zagrożony jest karą więzienia od 3 miesięcy do 5 lat.
CITES to dokument o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem.