Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny wprowadził zakaz kąpieli na popularnych kąpieliskach Zatoki Gdańskiej - od Mikoszewa przez Jantar, Stegnę, Sztutowo aż po Kąty Rybackie. Powodem było zanieczyszczenie wody "mazistą substancją". Po południu sanepid poinformował, że wszystko wróciło do normy a woda nadaje się do kąpieli.
Wczesnym popołudniem w sobotę zamknięto sześć kąpielisk, bo w wodzie wykryto tzw. pozostałości smoliste, w tym mazut, ciężki olej opałowy - podała Polska Agencja Prasowa.
Magdalena Kierzkowska, rzeczniczka prasowa Urzędu Morskiego w Gdyni, uspokajała, że sytuacja jest pod kontrolą. Tłumaczyła, że substancja pojawiła się jedynie miejscowo, głównie wśród szczątków roślin wyrzuconych przez wzburzone morze.
Kilka godzin później sytuacja wróciła do normy. O godz. 15 dokonaliśmy ponownej urzędowej oceny wizualnej kąpielisk. Stwierdziliśmy, że na wszystkich wcześniej zamkniętych kąpieliskach woda jest przydatna do kąpieli - powiedziała RMF FM Sylwia Zacharska, Dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Nowym Dworze Gdańskim.
W piątkowym komunikacie GIS ogłosił zamknięcie kilkudziesięciu kąpielisk w północnej Polsce z powodu silnego wiatru. Czerwone flagi powiewają nie tylko na Mierzei Wiślanej, ale także na plażach Pomorza Środkowego i Zachodniego.
Zakaz kąpieli obowiązuje m.in. w Jastrzębiej Górze, Władysławowie, Chałupach, Dębkach, Ustce, Świnoujściu, Sarbinowie, Mielnie czy Łazach. Dla tysięcy turystów, którzy właśnie rozpoczęli wakacje, to poważne utrudnienie. Ratownicy apelują: nie ignorujcie oznaczeń na plaży i nie ryzykujcie życia dla chwili ochłody.
Z powodu zakwitu sinic zamknięte jest kąpielisko nad jez. Skrzynki Duże w Nowym Karpnie (woj. pomorskie) w powiecie kościerskim na Kaszubach.
Kąpiel w wodzie skażonej sinicami może powodować podrażnienia skóry, zaczerwienienie oczu, a także dolegliwości układu pokarmowego - bóle brzucha, wymioty i biegunkę.
GIS przypomina - przed wyjściem na plażę warto sprawdzić aktualny stan kąpielisk na oficjalnej stronie Serwisu Kąpieliskowego.
