​Dziewięć osób podtruło się dymem w czasie ewakuacji z pożaru w Starogardzie Gdańskim (woj. pomorskie). W niedzielne popołudnie zapaliło się tam mieszkanie w bloku przy ul. Kopernika.

Jak ustalił reporter RMF FM Piotr Bułakowski, ogień pojawił się w kuchni mieszkania na drugim piętrze.

Jako że budynek ma jedną, centralną klatkę schodową, panowało tam bardzo duże zadymienie. To utrudniało ewakuację.

Strażacy część osób musieli wydostać z bloku podnośnikiem. Łącznie ewakuowano 20 ludzi.

Pięć osób zabrano do szpitala, w tym troje dzieci w wieku 9 miesięcy, 10 i 12 lat. Na szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Na miejscu było łącznie 10 zastępów Ochotniczej i Państwowej Straży Pożarnej, zespoły ratownictwa medycznego, policja, straż miejska, pogotowie energetyczne i gazowe.