W Bytomiu 26 maja doszło do poważnego wypadku. 44-letni kierowca forda, prawdopodobnie będący pod wpływem alkoholu, uderzył w drzewo. Mężczyzna z obrażeniami trafił do szpitala. Policja w dzisiejszym komunikacie informującym o wypadku, apeluje o niewsiadanie za kierownicę po spożyciu alkoholu.
Informacje o wypadku policjanci dostali przed godziną 22:00. Gdy dojechali na ulicę Racjonalizatorów, ustalili, że kierowca, jadąc na prostym odcinku drogi, stracił kontrolę nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. 44-latek podróżował sam.
Policjanci wyczuli od mężczyzny woń alkoholu, ale ze względu na jego stan, aby ustalić ilość promili w jego organizmie, konieczne było pobranie krwi.
44-latek z obrażeniami trafił do szpitala.
Jeżeli potwierdzą się przypuszczenia o prowadzeniu pojazdu pod wpływem alkoholu, mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia.
Policja wskazuje, że wypadek z Bytomia jest ostrzeżeniem dla wszystkich kierowców. Alkohol znacznie zmniejsza zdolność koncentracji i oceny sytuacji, przedłuża czas reakcji, stając się śmiertelnym zagrożeniem na drodze.
Mundurowi przypominają również o możliwości interwencji w sytuacji, gdy zauważymy osobę pod wpływem, próbującą prowadzić pojazd. Reagujmy i informujmy służby pod numerem 112. "Nie bądźmy obojętni w takich sytuacjach" - apelują funkcjonariusze.