Dzisiaj w Tychach rozpoczęto wydawanie kluczy do lokali zastępczych dla mieszkańców bloku, w którym w poniedziałek wielkanocny wybuchł gaz. W tej chwili nie można wrócić do 49 mieszkań. Sprawę wybuchu wyjaśnia prokuratura.

Jak informuje reporter RMF FM, do urzędu miasta po pomoc zgłosiło się 38 rodzin. Dzisiaj pierwsi poszkodowani mają odebrać klucze. Gmina ma dla potrzebujących lokatorów już 25 mieszkań, kilka kolejnych miejsc jest też w budynku krytej pływalni. 

Pozostali lokatorzy znaleźli tymczasowe schronienie u bliskich i znajomych. Na razie nie sposób jednoznacznie określić jak długo potrwa naprawa uszkodzonych mieszkań. Co prawda na wyższych piętrach uszkodzeń jest mniej, ale w tej klatce nie ma nadal prądu, gazu ani wody.

Poza mieszkaniami, lokatorzy mogą też liczyć na wsparcie finansowe. Wczoraj pieniądze wypłacono 9  rodzinom, a dziś 4 kolejnym.

Potężny wybuch

Do silnego wybuchu, najprawdopodobniej gazu, doszło w poniedziałek wielkanocny ok. godz. 9.30 w siedmiokondygnacyjnym bloku z pięcioma klatkami schodowymi, znajdującym się przy ul. Darwina w Tychach.  Eksplozja nastąpiła w lokalu na parterze klatki schodowej nr 4. 

Wezwani strażacy ewakuowali stamtąd ponad 20 osób; mieszkania czasowo opuszczali też lokatorzy z sąsiednich klatek.

Strażacy zakończyli akcję poszukiwawczo-ratowniczą wczesnym popołudniem. To umożliwiło rozpoczęcie wstępnych oględzin zniszczonej części bloku - z udziałem prokuratora oraz biegłych i inspektora nadzoru budowlanego. Chodziło m.in. o ustalenie, czy ewakuowani mieszkańcy mogą - przy asyście strażaków - zabrać z mieszkań najpotrzebniejsze rzeczy.

Siedem osób w szpitalach

Po wybuchu do szpitali trafiło w sumie siedem osób: w tym jedna, młody mężczyzna z mieszkania, w którym doszło do wybuchu, w bardzo ciężkim stanie. Po zaopatrzeniu w szpitalu specjalistycznym w Katowicach Ochojcu miał być on nadal leczony w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Pozostali poszkodowani odnieśli rany niezagrażające życiu.

Śląska policja zapewniła, że wraz ze strażakami pilnuje, aby miejsce zdarzenia było zabezpieczone przed przedostaniem się do niego osób postronnych. Trwa wyjaśnianie przyczyn i okoliczności zdarzenia.

Opracowanie: