Pogotowie przeciwpowodziowe ogłosił we wtorek wieczorem w powiecie bielskim starosta Andrzej Płonka. To efekt opadów deszczu i niekorzystnych prognoz synoptyków. Taką samą decyzję podjął później prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski. Pogotowie przeciwpowodziowe ogłosił w samym mieście.
Prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski ogłosił we wtorek późnym wieczorem pogotowie przeciwpowodziowe w mieście.
Jak poinformował, strażacy zabezpieczają między innymi brzeg rzeki Białej przy ratuszu w centrum Bielska-Białej.
Wcześniej pogotowie przeciwpowodziowe ogłosili starostowie powiatów bielskiego i cieszyńskiego.
Ostrzeżenie o przyborach wód w rzekach w rejonie Bielska-Białej, na Śląsku Cieszyńskim i Żywiecczyźnie wydało Biuro Prognoz Hydrologicznych w Krakowie. Mogą zostać przekroczone stany alarmowe.
Jak informuje reporter RMF FM z powodu intensywnych opadów deszczu w Śląskiem ewakuowano 35 harcerskich obozów. Nikomu nic się nie stało.
Dziś na części rzek w woj. śląskim wody mają wysoki poziom, na pozostałych to są stany średnie. Nie ma przekroczeń ani stanów ostrzegawczych, ani alarmowych.