205 zgłoszeń związanych z przechodzącym frontem burzowym, intensywnymi opadami deszczu oraz silnymi porywami wiatru odebrali strażacy w całym kraju w czwartek do godziny 21:00. Najwięcej próśb spłynęło z województw śląskiego i małopolskiego.
- W czwartek strażacy odebrali 205 zgłoszeń w związku z burzami i silnym wiatrem, głównie na Śląsku i w Małopolsce
- Zgłoszenia dotyczyły głównie zalań i podtopień
- Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenia przed silnymi burzami, ulewnym deszczem, wiatrem do 70 km/h i lokalnie gradem. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) rozesłało alerty do mieszkańców południowych województw
- Pogoda ma zacząć się poprawiać w nocy z piątku na sobotę - deszcze na południu kraju będą stopniowo zanikać, a sobota ma przynieść przerwę w opadach
Strażacy wyjeżdżali głównie do usuwania przewróconych drzew z dróg i posesji, zabezpieczania uszkodzonych dachów i elementów konstrukcyjnych i wypompowywania wody z zalanych ulic, piwnic oraz terenów przydomowych.
Ulewy i burze dały się we znaki m.in. w województwie śląskim. Odnotowano tam 99 zdarzeń, najwięcej, 50, w powiecie cieszyńskim.
Zdjęciami zalanych dróg z regionu dzieli się m.in. facebookowy profil "Śląsk Cieszyński 112".
"Po intensywnych opadach deszczu, które przeszły przez Piekary Śląskie, doszło do licznych podtopień dróg. Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności i omijanie nieprzejezdnych miejsc" - napisali z kolei policjanci z Piekar Śląskich.
Mocno padało także w Bielsku-Białej i okolicach. W Tychach i powiatach bielskim i bieruńsko-lędzińskim było po kilka, kilkanaście zgłoszeń.