Rektor Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach prof. Ryszard Koziołek chce połączyć swoją placówkę edukacyjną z dwoma innymi: Uniwersytetem Ekonomicznym w Katowicach i Śląskim Uniwersytetem Medycznym w Katowicach. Koziołek uważa, że taka konsolidacja przyczyni się nie tylko do rozwoju uczelni, ale także całego regionu.

W połowie kwietnia senat Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach pozytywnie zaopiniował propozycję rektora Ryszarda Koziołka dotyczącą stworzenia międzyuczelnianego zespołu. Jego zadaniem ma być ocena możliwości konsolidacji z Uniwersytetem Ekonomicznym i Śląskim Uniwersytetem Medycznym. Wszystkie te instytucje są częścią Konsorcjum Akademickiego, które odegrało kluczową rolę w obchodach Europejskiego Miasta Nauki Katowice 2024.

"Będzie to korzyść i dla tych trzech uczelni, i dla całego regionu" - stwierdził prof. Koziołek, podkreślając, że nie konieczność, a możliwość i sprzyjający moment są motywacją do rozważenia konsolidacji. Rektor Uniwersytetu Śląskiego wskazał również na potencjalny awans w rankingach międzynarodowych, co mogłoby znacząco podnieść pozycję nowo powstałej uczelni na akademickiej mapie Polski i świata.

Rektor UŚ zaproponował powołanie trójstronnego zespołu, który miałby przygotować studium na temat optymalnego modelu konsolidacji. "Efekty pracy przedstawilibyśmy następnie naszym społecznościom, pozostawiając sobie prawo decyzji co do dalszych losów projektu" - czytamy w liście Koziołka.

Reakcje innych uczelni i ministerstwa

Władze Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach oraz Śląskiego Uniwersytetu Medycznego podchodzą do propozycji z dystansem, podkreślając znaczenie autonomii i demokratycznych procesów decyzyjnych. 

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego od dłuższego czasu zachęca do łączenia się uczelni, obiecując nawet finansowe zachęty.

W ubiegłym tygodniu, minister minister nauki Marcin Kulasek podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach ocenił, że w obliczu wyzwań demograficznych uczelnie muszą reagować m.in. właśnie poprzez łączenie się czy federalizację.