Pożar hurtowni ze sprzętem elektronicznym w Kędzierzynie-Koźlu (woj. opolskie). W budynku były między innymi hulajnogi i elektronarzędzia. Na miejscu działa blisko 200 strażaków. Dwóch ratowników zostało poszkodowanych. Ogłoszono alert RCB z apelem, by w promieniu kilometra od pożaru zamykać okna.
Ogień w hurtowni ze sprzętem elektronicznym zauważono w niedzielę w godzinach popołudniowych. Wewnątrz przechowywane były m.in. elektronarzędzia, hulajnogi elektryczne, rowery elektryczne i sprzęt fitness.
Palą się dwie hale, do których na tę chwilę nie można wejść. Robimy wszystko, żeby ogień nie przeszedł na inne budynki. Sytuacja jest bardzo trudna. Strażacy pracują w upale i pod wpływem wysokiej temperatury od pożaru. Dwóch ratowników zasłabło i udzielono im pomocy - powiedział rzecznik opolskiego komendanta KW PSP kpt. Łukasz Nowak.
Na miejscu jest ponad 40 zastępów - blisko 200 strażaków.
Działania mogą trwać nawet około 12 godzin. Na pewno do wczesnych porannych godzin będziemy się zmagali z tym pożarem - podkreślił w rozmowie z RMF FM Piotr Krok, rzecznik straży pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu.
Hala jest w 100 procentach objęta pożarem. Część już się zawaliła do środka. Mamy na miejscu bezzałogowe statki powietrzne, z których korzystamy w formie termowizji - powiedział kpt. Łukasz Nowak.