Do dużego pożaru lasu w rejonie Lipnicy Górnej w Małopolsce doszło w czwartek. Z ogniem walczyło ponad 120 strażaków.

REKLAMA
Strażacy podczas akcji gaśniczej w Lipnicy Górnej

Zgłoszenie o pożarze ściółki leśnej w Lipnicy Górnej (pow. bocheński, woj. małopolskie) strażacy otrzymali w czwartek po godz. 13:00.

Mł. kpt. Hubert Ciepły, rzecznik małopolskich strażaków, o godz. 18:00 informował, że pali się około czterech hektarów lasu. Akcja jest dynamiczna - zaznaczał.

Brało w niej udział ponad 120 strażaków. Zadymienie było widoczne z kilku kilometrów.

Teren był podzielony na trzy odcinki gaśnicze. Strażacy próbowali ugasić pożar poprzez podawanie wody, ale również przy pomocy hydronetek i tłumic. Na miejsce zadysponowano pluton zaopatrzenia wodnego oraz grupę operacyjną Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.

Wieczorem poinformowano, że strażacy wycofują się z lasu i kończą dogaszanie zarzewi ognia, jednak akcję z powietrza cały czas monitoruje dron.

Na szczęście nie ma poszkodowanych. Nie było również potrzeby ewakuacji ludności.

Przyczyny pożaru na razie nie są znane. W czwartek w Małopolsce była wysoka temperatura, która wynosiła ok. 30 st. Celsjusza.