Trwa walka z pożarem w Biebrzańskim Parku Narodowym, który od niedzieli strawił już setki hektarów unikalnych terenów przyrodniczych. Tymczasem Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ostrzega przed oszustami, którzy podszywają się w internecie pod organizatorów zbiórek na rzekomą pomoc w gaszeniu ognia. Służby apelują: "Nie dajmy się nabrać!".

Fałszywe zbiórki w internecie

We wtorek w Białymstoku rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński poinformował, że nieuczciwi internauci próbują wykorzystać sytuację kryzysową w Biebrzańskim Parku Narodowym do własnych celów

Przy pożarze okazało się, że niektóre osoby, cwaniaki, oszuści, próbują zdobyć na pożarze pieniądze - powiedział Dobrzyński podczas briefingu prasowego. Ogłaszają zbiórki na rzekome wsparcie akcji gaśniczej. Nie dajmy się oszukać - dodał.

Pożar, który wybuchł w niedzielne popołudnie, objął już około 450 ha cennego przyrodniczo terenu. Akcja gaśnicza trwa, a na miejscu pracują strażacy oraz służby parkowe.

Służby działają, by zatrzymać oszustów

Jak podkreślił rzecznik, sprawą fałszywych zbiórek zajęło się już Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości. Policja zrobi wszystko, aby te osoby zostały zlokalizowane i zatrzymane - zapewnił.

Dobrzyński zaapelował również o rozsądek i czujność. Nie wpłacajmy żadnych pieniędzy tym oszustom - podkreślił.