Reprezentacja Polski w skokach narciarskich przystąpi do zawodów w norweskim Lillehammer w najbliższy weekend w identycznym składzie jak na inaugurację w fińskiej Ruce - poinformował w swoich mediach społecznościowych Polski Związek Narciarski. Na skoczni zobaczymy: Dawida Kubackiego, Kamila Stocha, Piotra Żyłę, Pawła Wąska i Aleksandra Zniszczoła. Nasi skoczkowie mają za sobą już pierwsze treningi na norweskiej skoczni.

Inauguracja sezonu Pucharu Świata w wykonaniu polskich skoczków nie była udana. Najlepszy wynik naszych reprezentantów w konkursach w Ruce to 21 miejsce. Tę pozycję w sobotę zajął Dawid Kubacki, a w niedzielnym konkursie powtórzył to Piotr Żyła. I tylko ta dwójka punktowała w pierwszych konkursach sezonu. W niedzielę do konkursu nie zakwalifikował się Kamil Stoch. Oba konkursy wygrał Austriak Stefan Kraft, który jest liderem Pucharu Świata.

Po tak słabym rozpoczęciu sezonu wydawać się mogło, że trener kadry Thomas Turbichler zdecyduje się na zmiany w składzie. Tak się jednak nie stało i w konkursach w Lillehammer wystartuje dokładnie ta sama piątka co w Ruce: Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł.

Nasza kadra w poniedziałek zameldowała się w tej norweskiej miejscowości gdzie we wtorek trenowała po raz pierwszy na skoczni. Wszystko po to, by jak mówi Thomas Turnbichler: "Nabrać więcej pewności siebie".

W środę skoczków czekają kolejne treningi. A kwalifikacje w Lillehammer w piątek.

W norweskim Lillehammer jest też nasza kobieca kadra. Reprezentantki Polski w weekend także będą rywalizować o punkty Pucharu Świata. Skład kadry kobiet na zawody w Lillehammer tworzą: Anna Twardosz, Pola Bełtowska i Natalia Słowik.