Choroby tarczycy dotyczyć mogą każdego, niezależnie od płci i wieku. Pacjentów zgłaszających się do lekarzy jest coraz więcej, ale też coraz większa jest świadomość społeczna. O tym, jak wygląda leczenie schorzeń tarczycy i co możemy "dla niej zrobić" mówi nam profesor prof. Alicja Hubalewska – Dydejczyk, kierownik kliniki endokrynologii w szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie.
Choroba tarczycy może wystąpić zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn i to w każdym wieku. Najczęstszą chorobą czy patologią jest obecność zmian ogniskowych w tarczycy. I tutaj badanie ultrasonograficzne tarczycy właściwie wyjaśnia nam wszystko, czy ten pacjent wymaga dalszej diagnostyki i leczenia. U każdego oczywiście musimy sprawdzić funkcję tarczycy oznaczając przesiewowo stężenie hormonu TSH. Natomiast coraz częściej spotykamy się z niedoczynnością tarczycy i występuje ona z jednej strony bardzo często młodych kobiet, zwłaszcza w okresie prokreacyjnym, albo też u ludzi po 60, 65 roku życia - mówi prof. Alicja Hubalewska-Dydejczyk.
Najczęściej przyczyną niedoczynności tarczycy jest tzw. autoimmunizacyjne zapalenie tarczycy, czyli ta medialna, choroba, którą znamy wszyscy jako choroba Hashimoto. My wprost nie dziedziczymy choroby Hashimoto, ale możemy mieć skłonności do wystąpienia zaburzeń z zakresu chorób autoimmunizacyjnych .
W przypadku nowotworowych zmian tarczycy - mogą one mieć podłoże genetyczne, ale nie muszą.
Pacjent z niedoczynnością tarczycy jest leczony substytucyjnymi dawkami hormonów tarczycy (eltyroksyny), czyli zastępczo głównym hormonem tarczycowym. Jeżeli ten pacjent ma dobraną dawkę, odpowiednią do swojego zapotrzebowania, to te objawy niedoczynności tarczycy nie powinny u niego występować. Co ważne objawy niedoczynności tarczycy bywają bardzo niecharakterystyczne. To np. zmęczenie, suchość skóry, osłabienie, senność - można powiedzieć, że większość z nas takie objawy prezentuje. Czy też np. zaparcia, bo wynikają one z tego, że mamy stresujący tryb życia, jesteśmy przepracowani, żyjemy w pośpiechu, jesteśmy po prostu zmęczeni. Suchą skórę możemy mieć z powodu stosowania kosmetyków, czy np. z wody - wyjaśnia prof. Hubalewska - Dydejczyk.
Objawy nadczynności tarczycy są bardziej wyraziste. Najczęściej to uczucie gorąca, uczucie kołatania, szybkiego bicia serca, potliwość, może być obserwowany spadek wagi ciała. Zwłaszcza u pacjentów z chorobami kardiologicznymi, jedynym i pierwszym objawem może być wystąpienie zaburzeń rytmu serca. Czyli każdy pacjent, który ma zaburzenia rytmu serca, powinien mieć wykonane badania, czy nie ma nie daczy czy nie ma na czynności tarczycy.
Leczenie nadczynności tarczycy już jest już bardziej skomplikowane. Najpierw, do opanowania objawów nadczynności podaje się tzw. tyreostatyki, czyli leki, które będą hamowały produkcję hormonów tarczycy. Przebiega to pod kontrolą lekarza. Natomiast zawsze musimy podjąć decyzję, czy po opanowaniu objawów nadczynności tarczycy taki pacjent nie będzie wymagał tzw. radykalnego leczenia nadczynności tarczycy np. leczenia radiojodem, czy też leczenia operacyjnego - podkreśla.
Ponieważ zachorowalność na choroby tarczycy jest coraz większa, a do lekarzy zgłasza się coraz więcej osób - warto się kontrolować i obserwować. Mamy bardzo dużo pacjentów, którzy mają zmiany w morfologii tarczycy, wykonujemy im wówczas USG. Sporo jest pacjentów z zaburzeniami funkcji tarczycy i tutaj niedoczynność tarczycy rzeczywiście "króluje". Co więc możemy zrobić? Jeżeli zauważymy u siebie jakiekolwiek objawy, które nas niepokoją, jeżeli uznamy, że może to być związane z tarczycą, że jesteśmy senni, zmęczeni, czy też zauważymy, wybadamy, że mamy jakiś guzek na szyi - na pewno zapobiegać jest łatwiej. Zróbmy przesiewowe badanie TSH i wykonajmy badanie ultrasonograficzne - zachęca prof. Hubalewska - Dydejczyk.
Niestety wpływ stresu na nasz organizm jest bardzo duży i to w różnych aspektach. Jest jednym z czynników stymulujących powstawanie chociażby zaburzeń autoimmunizacyjnych, spadku odporności, czyli na pewno może spowodować większą zapadalność na choroby tarczycy. Kolejną kwestią jest niedobór jodu, ale praktycznie mamy tę sytuację już w Polsce opanowaną, tak naprawdę niedobór jodu obserwujemy wtedy, kiedy jest większe zapotrzebowanie na jod, czyli np. u kobiet w ciąży. Dlatego warto pomyśleć też o diecie i wzbogacić ją o produkty, które jod zawierają, jak chociażby ryby morskie - zachęca moja rozmówczyni.