Niepokojące objawy? Nie poddawaj się i szukaj profesjonalnej pomocy. Od wiosny znacznie spadła liczba porad i hospitalizacji. Przyczyny tej sytuacji nie są dokładnie zbadane, ale najprawdopodobniej złożyły się na nią z jednej strony: nadmierna obawa pacjentów przed zakażeniem się koronawirusem w placówce medycznej, z drugiej: trudności z dotarciem do pomocy i organizacyjny chaos. Liczba zgonów, nie tylko z powodu Covid-19, znacząco wzrosła.
Fundacja MyPacjencci wystosowała do pacjentów apel:
"Pacjencie: Jeśli jesteś w trakcie leczenia czy diagnostyki - nie przerywaj ich. Nie bagatelizuj objawów innych chorób. Nie odkładaj leczenia na później. Jeśli czujesz się źle:
Na razie zbyt wcześnie na analizę przyczyn niewątpliwie wyższej śmiertelności. Podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Zdrowia poinformowano, że od 31 sierpnia do 1 listopada tego roku w Polsce zmarło ponad 84 tys. osób wobec ponad 68 tys. w tym samym okresie 2019 r. Nie wszystkie te zgony są związane z zakażeniem SARS-CoV-2, nawet jeśli się przyjmie, że ich liczba jest niedoszacowana (w tym okresie z powodu Covid-19 zmarło około 3 700 osób).
"Liczba zgonów jest niepokojąca i tu trzeba zdiagnozować czynniki kliniczne, jakie wpływają na ten stan. Trzeba jednak pamiętać, że polska populacja jest wyjątkowo wrażliwa na Covid-19: starzejemy się a obciążenie chorobami krążeniowymi jest wyjątkowo duże na tle zachodniej UE" - podzielił się na twitterze swoją obserwacją specjalista zdrowia publicznego z NIZP-PZH Rafał Halik.
Jednocześnie, przestrzegając przed ferowaniem "intuicyjnych wyroków", wskazuje dane brytyjskie, zgodnie z którymi przyczynami "nadmiarowych" zgonów są: choroby układu krążenia, udary i cukrzyca.
Podczas posiedzenia komisji zdrowia wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski przedstawił dane obrazujące spadek korzystania z opieki zdrowotnej w okresie 1 stycznia koniec sierpnia tego roku w porównaniu do tego samego okresu roku poprzedniego:
- Wystawiono o kilka tysięcy mniej kart uprawniających do szybkiej diagnostyki w kierunku nowotworu;
- O ponad połowę mniej było pacjentek korzystających z programów profilaktyki raka szyki macicy i piersi
- O około 30 proc. spadła liczba zawałów (co może oznaczać, że z jednej strony było faktycznie mniej zawałów z uwagi na spadek zachorowalności na grypę wiosną tego roku, ale też z drugiej - zawał można "przechodzić", co jednak kończy się niewydolnością serca, pogorszeniem stanu zdrowia oraz większym ryzykiem kolejnego zawału);
- Zanotowano również spadek w świadczeniach nieobjętych limitami. W tym czasie zanotowano też spadek liczby zawałów o około 30 proc.
- Znacząco spadła liczba wizyt u lekarzy pierwszego kontaktu i specjalistów, np. w POZ było to 103 mln porad w br wobec 116 mln porad w ubiegłym.
Źródło: zdrowie.pap.pl / Materiały Fundacji My Pacjenci