"Odpowiednie repelenty to najskuteczniejszy sposób ochrony przed komarami" - podpowiadają w rozmowie z RMF FM lekarze. Mieszkańcy wielu regionów Polski w ostatnich dniach skarżą się na plagę tych owadów.

Pamiętajmy, że są skuteczne repelenty. Nie cudowne opaski na ręce, tylko prawdziwe środki, które odstraszają komary, kleszcze i inne stawonogi. Jeśli chodzi o nazwy chemiczne to są to ikaradyna albo permytryna. Są to środki, których stawonogi nie cierpią i po prostu nie zbliżają się do nas - podpowiada w rozmowie z RMF FM profesor Ernest Kuchar, prezes Polskiego Towarzystwa Wakcynologii.

Specjaliści zaznaczają, że komary są najbardziej aktywne są przed wschodem słońca i po zachodzie słońca. W ciągu dnia bardzo rzadko zdarza się, żeby komary atakowały kogokolwiek - dodaje profesor Kuchar. Lekarze przypominają, że fragment skóry, który został zaatakowany przez komara nie powinien być przez nas drapany. Świąd, który pojawia się w takich sytuacjach skutecznie znoszą leki przeciwhistaminowe, które również rekomendujemy - mówi profesor Ernest Kuchar. 

Zdaniem lekarzy, wiosną tego roku komarów było mniej niż zazwyczaj z powodu suszy i mniejszej wilgotności, która sprzyja rozwojowi komarów. Koniec czerwca i początek lipca przyniosły wzrost liczby tych owadów. 

Lekarze zalecają też zwabianie komarów w inne miejsca. Popularnością cieszą się lampy, które wytwarzają światło przesunięte w stronę ultrafioletu, które zwabiają komary. Tworzymy dla nich w ten sposób atrakcyjną alternatywę i zmniejszamy szanse, że właśnie nas zaatakują - dodaje profesor Kuchar.

Alternatywne sposoby na komary

Są także inny sposoby walki z komarami. Według niektórych teorii, warto trzymać na balkonie zioła, szczególnie te, których zapachu komary nie lubią. Na przykład: bazylia, anyż, czosnek, goździki, lawenda, trawa cytrynowa albo melisa.

Można także stosować olejki eteryczne. Można nimi nacierać ciało i włosy lub przygotować z nich domowy spray na komary. Należy jednak pamiętać o tym, że nie wolno stosować ich bezpośrednio na skórę. Wybrany olejek lub mieszankę olejków rozcieńczamy z olejem (słonecznikowym, migdałowym, z nasion winogron) w proporcji - 15 kropli olejku na jedną piątą szklanki oleju.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wakacyjny poradnik antykoronawirusowy

Opracowanie: